https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Władze miasta w sprawie wiatraków na Rąbinie

archiwum
Po opublikowaniu w "Gazecie Pomorskiej" i w wydaniu internetowym naszego dziennika tekstu, dotyczącego protestu mieszkańców osiedla Rąbin w sprawie siłowni wiatrowych, które stanęły blisko ich bloków, otrzymaliśmy z ratusz pismo, przedstawiające stanowisko władz miasta w tej sprawie. Oto treść.

Prezydent Inowrocławia, Ryszard Brejza zajmuje tak samo krytyczne stanowisko w sprawie umiejscowienia kolejnych wiatraków jak większość, wypowiadających się na ten temat, mieszkańców Rąbina. Wiatraki zostały zbudowane na terenie gminy wiejskiej zarządzanej przez wójta i radnych wybieranych przez mieszkańców gminy, a nie miasta.

Inowrocław wiadomości

Prezydent już kilka lat temu ostrzegał przed skutkami psucia krajobrazu Inowrocławia przez zbudowanie dwóch wiatraków w rejonie Solanek. Wówczas został ośmieszony i skrytykowany w licznych głosach na łamach Gazety Pomorskiej, że nie docenia ekologicznych walorów siłowni wiatrowych. Nikt, poza prezydentem Inowrocławia nie protestował wówczas, kiedy był ku temu odpowiedni czas.

Już 3 lata temu inwestor próbował uzyskać zgodę władz miasta na pociągnięcie kabla energetycznego przez obszar miasta w rejonie stacji Rąbinek na co prezydent Inowrocławia nie wyraził zgody. 2 lutego 2010 r. Prezydent wydał postanowienie o odmowie upoważnienia wójta gminy do przeprowadzenia postępowania administracyjnego w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla kolejnych wiatraków. Prezydent posłużył się również negatywną opinią ministerstwa zdrowia w tej sprawie z 17 grudnia 2009 r. cytuję: "Z uwagi na znaczny stopień zurbanizowania uzdrowiska Inowrocław, lokalizacja siedmiu turbin wiatrakowych o mocy przyłączeniowej 850 kW każda i maksymalnej wysokości 100 m mogłaby negatywnie wpłynąć na walory lecznice rozpatrywanego obszaru (…)".

Również Zarząd Osiedla Uzdrowiskowego, uchwałą z 21 grudnia 2009 r. zajął negatywne stanowisko. Mając negatywne stanowisko prezydenta Inowrocławia inwestor wówczas wycofał się z przeprowadzenia części inwestycji (budowa kabli połączeniowych) na terenie miasta i zmienił jej zakres ograniczając ją do terenu wyłącznie gminy wiejskiej na co wpływu władze miasta i jego mieszkańcy już nie mają.

Przeczytaj także: Mieszkańcy inowrocławskiego Rąbina nie chcą patrzeć na wiatraki

Prezydent wielokrotnie też występował do władz gminy wiejskiej apelując o uwzględnienie w swoich planach miejscowych zakazu stawiania podobnych obiektów w bezpośrednim sąsiedztwie miasta. Na postawienie wiatraków wyraził zgodę właściciel gruntu oraz władze powiatu inowrocławskiego na podstawie decyzji planistycznych przyjętych przez władze gminy wiejskiej.

Nie mielibyśmy tych problemów, bo jest to niewątpliwie problem, gdyby kilka lat temu zrealizowany został postulat prezydenta dotyczący poszerzenia granic miasta Inowrocławia, bo władze miasta nie wydałyby zgody na umiejscowienie tego typu obiektów w tym miejscu.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mirek
Mi tam się wiatraki podobaja, mieszkam koło nich i ich nie słyszę. Zresztą nie usłyszałem żadnej negatywnej opinii, widocznie do gazet piszą pieniacze.
m
mieszkaniec
Nooooooooooooooooo,wreszcie ma możliwość wojenki,ktora jest jego marką.A co tak poza tym?
N
Nie dla takiej władzy
Stanowisko władz Inowrocławia jest rozsądne i zgodne z opinią większości mieszkańców.

Pod publikę to robi bo wie, że gdy powie wiatraki są OK to straci władzę bo ludzie już są źli na takiego prezydenta. Nie bądź naiwna niech wprost powiedzą kto jest inwestorem który to z radnych ma tam swoje udziały. Bo prawdopodobnie tak jest chociaż nie wiem ale znając życie coś w będzie w temacie. Podobnie z tymi 2 wiatrakami za mostem Pakoskim. Nie wierzę w żadne słowa Brejzy pokazał co potrafi podnieść czynsze komunalne do niebotycznych poziomów. Nie dla takiej władzy.
G
Gość
Prezydent to prezydent tamto a mała droga dojazdowa do garaży przy ul. Pakoskiej została sprzedana i działka miasta praktycznie ocięta od połączenia drogowego. Teraz dzięki życzliwości jednego przedsiębiorcy można dojechać do garaży blaszanych usadowionych na tej działce. Kto to widział, że można sprzedać teren z drogą dojazdową. Czy w tym mieście są ludzie którzy myślą o nas zwykłych ludziach? Teraz mamy wynieść się z tego terenu bo nie ma drogi dojazdowej. Mamy zlikwidować garaże bo ktoś czegoś nie dopatrzył. Wydano pieniądze na nowe plany budowy drogi dojazdowej i wszystko na marne. Mało tego miasto zarabiało na wynajmie gruntu. Ktoś tu jest sprytny. Prawdopodobnie będzie tak, że gdy już miasto pozbędzie się garaży to grunt zostanie komuś sprzedany jestem ciekaw komu. Mało tego pod tą działką jest kolektor ściekowy chyba burzowy to może dojść do absurdalnej rzeczy, że miasto sprzeda grunt a potem właściciel będzie kasował za to, że na jego działce jest ten kolektor. Dlaczego miasto nie chce aby dalej tam były garaże. Mi nie przeszkadza brak dojazdu bo garaż mam aby trzymać sprzęt sportowy itd. Bo nie umieją już rozmawiać z ludźmi to są "ważniaki" a człowiek bardzo mało dla takich znaczy chyba, że z wypchanym portfelem. Takie jest moje odczucie patrząc na lata tej dziadoskiej demokracji. Chcę wspomnieć, że ten grunt wcześniej należał do PGR w Cieślinie i nikt nie powiadomił dzierżawców którzy mają garaże, że mogą sobie wykupić tylko miasto to przejęło z naruszeniem prawa. Wiedzieli, że tam są garaże i co nic ich to nie obchodziło. To jest podobnie jak sprzedać nieruchomość z najemcami. Tylko, że to miasto zrobiło dostało teren od upadłych PGR. Zapomnieli, że tam są ludzie którzy od lat mają swoje garaże w tym miejscu. Miasto chętnie przejęło ten grunt bo automatycznie ci co mają garaże wnosili opłaty do miasta. Nasze plany garaży nic nie zostało w mieście bo to miały PGR w Sikorowie. A teraz chcą nas wysiedlić z tego miejsca wygnać na zbity pysk. Dlaczego Brejza tego nie widzi. Czy w tym mieście rządzi jakaś potajemna siła która kręci powiem kolokwialnie swoje lody?? Bardzo źle dzieje się w naszym mieście.
A
Aga
Stanowisko władz Inowrocławia jest rozsądne i zgodne z opinią większości mieszkańców.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska