- Na początku maja złożyłem pisemną skargę do burmistrza i do tej pory nie otrzymałem żadnej odpowiedzi - mówi mieszkaniec Jabłonowa Pomorskiego.
- Nasz włodarz zupełnie nie liczy się z mieszkańcami. Na swoim stanowisku czuje się jak pan na włościach.
- Sprawa, w której zwracałem się wielokrotnie do burmistrza Fuksa dotyczyła rozliczenia kosztów naprawy dachu na budynku, w którym mieszka między innymi moja teściowa. Administratorem domu jest Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jabłonowie - wyjaśnia Czytelnik.
Zdaniem rozmówcy rozliczenie kosztów remontu zostało zawyżone. Dlatego postanowił wyjaśnić sprawę u burmistrza. Odpowiedzi nie dostał do dziś.
Więcej w dzisiejszym (piątkowym) wydaniu "Pomorskiej".
po przeczytaniu całego artykułu widzę, że Pan burmistrz "obrósł już w piórka" i czuje się Jedynym Nieomylnym Władcą Królestw - nie zajmuje się byle pierdołami. W końcu od przyziemnych spraw ma się ludzi. A wybory niedaleko. Oby wszyscy o tym pamiętali!!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl