Cała ekipa w środę wczesnym popołudniem zameldowała się w tureckiej stolicy. Bydgoszczanie mieli w nogach ponad 14-godzinną podróż.
Najpierw o godz. 2 w nocy z poniedziałku na wtorek pojechali do Warszawy. Z lotniska Okęcie o 8.40 polecieli samolotem do Monachium. Po blisko dwugodzinnym locie znaleźli się w stolicy Bawarii. Tam mieli blisko dwie godziny przerwy do lotu do Ankary. W stolicy Turcji bydgoszczanie zameldowali się około 17 tamtejszego czasu.
Po krótkim pobycie w hotelu siatkarze udali się do hali na trening. Wczoraj mieli w planie jeszcze dwa zajęcia, a dziś przed południem krótki rozruch.
Tylko zwycięstwo
W pierwszym meczu Delecta pewnie pokonała Halkbank 3:0 (22, 22, 27). Jednak w obliczu rewanżu wygrana niewiele daje. Przepisy europejskich pucharów mówią jasno, że awans wywalczy drużyna, która wygra dwa mecze. W innym przypadku o awansie decyduje "złoty set" grany do 15 punktów.
Przeczytaj także: Wspaniały debiut Delecty Bydgoszcz! Halkbank Ankara pokonany [zdjęcia]
- Pojechaliśmy do Ankary, żeby wygrać - twierdzi Piotr Makowski, trener Delecty. - Skupiamy się tylko nad tym, by dobrze zagrać i zwyciężyć. Nie ma myślenia o "złotym secie", bo to może nas tylko zgubić. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że może do niego dojść, bo to tylko sport. Jednak zrobimy wszystko, by do niego nie dopuścić - dodaje szkoleniowiec.
Nie dać się sprowokować
Bydgoszczanie spodziewają się niezwykle trudnego meczu. Turecka ekipa opuszczając Bydgoszcz zapowiadała trudną przeprawę w Ankarze.
Zobacz także: Wygraj bilety na mecz Delecty Bydgoszcz z Resovią Rzeszów!
- Spodziewamy się, że mogą się dziać na boisku różne rzeczy - uważa trener Makowski. - W każdym secie trzeba sobie odjąć po dwa, trzy punkty. Najważniejsze będzie nie dać się sprowokować, bo to tylko burzy porządek w grze. Będziemy musieli zachować do końca zimną krew i nie wdawać się w żadne zaczepki. Mecz nie będzie sie rozgrywał tylko na płaszczyźnie sportowej, ale także psychicznej. Kto wykaże się większą odpornością, ten wygra - uważa opiekun Delecty.
Halkbank fatalnie zaczął sezon. Przegrał wszystkie dotychczasowe mecze, trzy w lidze (ostatnio z Arkas Sporem 0:3) i jeden pucharowy z Delectą. Pewnie Turcy zrobią wszystko, by awansować do kolejnej rundy Pucharu CEV i tym osłodzić sobie dotychczasowe porażki.
Gdyby bydgoszczanom nie udało się awansować, to nie kończą przygody z europejskimi pucharami. Zostaną przeniesieni do Pucharu Challenge.
- W ogóle o tym nie myślimy - twierdzi trener Makowski. - Skupiamy się tylko na tym by wygrać z Halkbankiem - dodaje.
Początek meczu o godzinie 17.
Link do relacji na żywo poniżej:
Halkbank Ankara - Delecta Bydgoszcz [wynik live]