Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaka przyszłość czeka teraz belfra? Plusy i minusy Karty Nauczyciela

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
Karta w razie zwolnień zapewnia nauczycielom pewną ochronę. Jest to szczególnie ważne teraz, gdy przez najbliższe lata wprowadzana będzie reforma oświaty, likwidująca gimnazja, natomiast przywracająca 8-letnią podstawówkę, 4-letnie LO i 5-letnie technikum.
Karta w razie zwolnień zapewnia nauczycielom pewną ochronę. Jest to szczególnie ważne teraz, gdy przez najbliższe lata wprowadzana będzie reforma oświaty, likwidująca gimnazja, natomiast przywracająca 8-letnią podstawówkę, 4-letnie LO i 5-letnie technikum. Fot. 123RF
Nauczyciel na Karcie więcej zyskuje, niż traci. Dlatego nie chce zmian. Jakie plusy, a jakie minusy ma Karta Nauczyciela? Co gwarantuje belfrom? Jak oceniać nowości, które chce wprowadzić rząd? Wielu rodziców uczniów nie wie, o co walczą nauczyciele. Spróbujemy znaleźć odpowiedź na te pytania.

O uregulowanie zasad dotyczących pracy nauczycieli toczy się właśnie prawdziwa batalia. Nauczyciele w większości nie chcą zmian. Dlaczego? Spróbujemy to wyjaśnić. Wypunktowaliśmy plusy i minusy tego najważniejszego dla belfrów dokumentu oraz zmiany, które chce wprowadzić rząd.

CZYM JEST KARTA?

W skrócie można powiedzieć, że to dokument regulujący zasady zatrudniania i zwalniania nauczycieli, a także ich wynagradzania. Karta opisuje ścieżkę awansu zawodowego belfrów, ich obowiązki. To największy, zbiorowy układ pracy, którego nie ma żadna inna branża.

Karta powstała w 1982 roku, co oznacza, że ma już 35 lat. Co ważne, ustawa ta dotyczy wyłącznie nauczycieli, pedagogów, wychowawców itp., zatrudnionych w publicznych placówkach oświatowych. Tej grupy osób nie obejmuje więc kodeks pracy, a znacznie korzystniejsze dla nich zapisy Karty. Mimo sprzeciwu związków zawodowych, kolejne rządy próbują wprowadzać w niej zmiany. Obecny nie ukrywa, że mogą być to zmiany gruntowne. Propozycje te oceniać dla nas będą: Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność-Oświata” i Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych i przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Solidarność-Oświata”.

PLUSY

Od umowy o pracę po długie urlopy
Karta niesie wymierne korzyści dla nauczycieli. Zasada jest prosta: im wyższy stopień awansu, tym lepsza sytuacja pedagoga.

1. „Śmieciówki” do kosza. Zatrudniony tylko na umowę o pracę.
Zgodnie z Kartą, nauczyciela w placówce publicznej nie wolno zatrudnić na umowę „śmieciową”, czyli o dzieło lub umowę-zlecenie. Musi być to umowa o pracę, nawet jeśli chodzi o zaledwie kilka godzin w tygodniu. Co więcej, nauczyciela kontraktowego, mianowanego i dyplomowanego tylko wyjątkowo można zatrudnić na czas określony: na zastępstwo lub w sytuacji, gdy wymaga tego organizacja pracy szkoły.

2. Mianowanie – glejt na (prawie) całą przyszłość.
Najkorzystniejsze dla nauczycieli jest zatrudnienie na podstawie mianowania. Ta opcja jest dostępna dla tych, którzy awansują ze stopnia nauczyciela kontraktowego na mianowanego.

Dalej jest już tylko lepiej. Nauczyciele mianowani i najwyżsi stopniem – dyplomowani – mogą liczyć nie tylko na wyższe wynagrodzenie, ale także większą ochronę przed zwolnieniami. Można m.in. rozwiązać z nimi umowę o pracę w przypadku zmian organizacyjnych, długotrwałej choroby (powyżej 182 dni) lub negatywnej oceny pracy. Okres wypowiedzenia wynosi 3 miesiące, a zwalniany nauczyciel otrzymuje odprawę. Co więcej, w przypadku zmian organizacyjnych, np. częściowej likwidacji szkoły lub zmniejszenia liczby klas, dyrektor szkoły może przenieść nauczyciela w stan nieczynny. Oznacza to, że przez pół roku nauczyciel otrzymuje wynagrodzenie i jest gotowy w każdej chwili podjąć pracę, jeśli taka się znajdzie. Jeżeli natomiast nadal nie będzie dla niego żadnej oferty, umowa o pracę zostanie z nim rozwiązana.

Karta określa również pensum nauczyciela – w sumie jest to 40 godzin tygodniowo, ale „przy tablicy” – tylko 18.

3. Gwarantowane wynagrodzenie zasadnicze – mało, ale na pewno.
W zależności od stopnia awansu zawodowego, posiadania tytułu magistra i przygotowania pedagogicznego, nauczyciel otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w określonej wysokości. Jest ono jednakowe w całym kraju, bez względu na to, czy nauczyciel pracuje w dużym mieście, czy też na wsi. Nauczycielom należy się również dodatek za wysługę lat. Nauczyciele mogą też otrzymać inne dodatki, na przykład mieszkaniowy, motywacyjny itp., ale ich wysokość zależy od możliwości gminy.

4. Jesteśmy na wczasach, czyli urlop latem i zimą (ale nie na żądanie).
Długi urlop wypoczynkowy to coś, czego najczęściej zazdrościmy nauczycielom. Zgodnie z Kartą, nauczyciel pracujący w placówkach feryjnych, czyli na przykład w szkołach, ma prawo do 56 dni urlopu w danym roku szkolnym. Musi je jednak wykorzystać właśnie w okresie zaplanowanych z góry dni wolnych: wakacji letnich, ferii zimowych oraz zimowej i wiosennej przerwy świątecznej. Oznacza to, że nie może on wyjechać na urlop na przykład w maju albo we wrześniu i wziąć urlopu na żądanie.

Wymiar urlopu nie zależy od tego, w jakim wymiarze godzin nauczyciel jest zatrudniony. Krótszy urlop przysługuje nauczycielom pracującym w placówkach nieferyjnych, czyli na przykład w przedszkolach. Mają oni prawo do wolnych 35 dni roboczych w roku. Liczba przysługujących dni urlopu jest tutaj uzależniona od wymiaru etatu nauczyciela.

5. Płatny urlop zdrowotny – w sumie nie dłużej niż trzy lata. Po przepracowaniu co najmniej 7 lat w pełnym wymiarze godzin, nauczyciel może skorzystać z urlopu dla poratowania zdrowia. Musi być jednak zatrudniony na czas nieokreślony i pracować na pełen etat. W praktyce więc z urlopu zdrowotnego korzystają nauczyciele mianowani i dyplomowani. Jednorazowy, maksymalny wymiar urlopu zdrowotnego wynosi rok. W sumie urlop ten nie może przekroczyć 3 lat w ciągu całej pracy zawodowej nauczyciela.

Trudna sytuacja administracji i obsługi
Dla nauczyciela minusów jest raczej niewiele, choć związkowcy twierdzą, że niektóre zapisy należy poprawić.

1. Wynagrodzenie nauczycieli nie ma związku ze średnią krajową.
– A to błąd – twierdzi oświatowa „Solidarność”. Chodzi o to, aby wraz ze wzrostem średniej krajowej, rosła też nauczycielska pensja. – Należy uprościć system płac – dodaje Ryszard Proksa. „Solidarność” chce, aby pensja zasadnicza stanowiła co najmniej 75 proc. całego wynagrodzenia, a nie jak obecnie – około 60 proc. Związek chce połączenia nowego systemu płac z awansem zawodowym.

Z kolei, jak podkreśla Sławomir Wittkowicz, nauczyciele dyplomowani nie osiągają nawet 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia w kraju. „Solidarność-Oświata” również opowiada się za powiązaniem wynagrodzeń nauczycieli ze średnią krajową i proponuje widełki od 60 do 20 proc., w zależności od stopnia awansu.

2. Zapisy Karty nie obejmują pracowników administracji i obsługi.
Są oni zatrudniani w oparciu o kodeks pracy i zdaniem związkowców, znacznie gorzej wynagradzani niż osoby pracujące na tych samych stanowiskach, na przykład w urzędach.

3. Pensum m.in. pedagogów i psychologów określa samorząd.
Karta nie podaje dokładnie, ile godzin w tygodniu w szkole lub innej placówce oświatowej powinien pracować psycholog czy pedagog. Według obecnych przepisów, to samorządy decydują o tym, ile wynosi tygodniowe pensum. MEN chce uregulować te kwestie. Nauczyciele wspomagający mieliby pracować do 20 godzin tygodniowo, a pedagodzy, psychologowie czy logopedzi – do 22.

Pomysły PiS – rewolucja w zawodzie nauczyciela
Obecnie trwają prace nad 
Ustawą o finansowaniu zadań oświatowych. Jak informuje MEN: „zmienione zostaną regulacje odnoszące się wykonywania zawodu nauczyciela, przede wszystkim dotyczące czasu pracy, awansu zawodowego (powiązaniu go z wynagrodzeniem) i urlopu”.

1. Wydłużenie ścieżki awansu zawodowego i egzamin po 
stażu.
MEN proponuje, aby staż został wydłużony o rok, czyli trwał prawie dwa lata (obecnie to 9 miesięcy). Po jego zakończeniu stażysta zdawałby egzamin, którego wynik decydowałby o tym, czy może on dalej uczyć. – Jesteśmy przeciwni wydłużeniu stażu oraz wprowadzeniu egzaminu na jego zakończenie – mówi Sławomir Broniarz. – Młodzi nauczyciele są przecież przygotowywani do zawodu przez wyższe uczelnie, które dając absolwentom dyplom uznają, że są oni przygotowani do pracy w szkole.
Wydłużenie stażu oznacza również, że nauczyciel dłużej będzie otrzymywać niższą pensję.
Ponadto, jak podaje MEN, z 2 do 3 lat wydłuży się okres pracy niezbędny do rozpoczęcia stażu na stopień nauczyciela mianowanego oraz z roku do 4 lat – do rozpoczęcia stażu na stopień nauczyciela dyplomowanego. Zmiana ta spowoduje, że podstawowa ścieżka awansu zawodowego wydłuży się z 10 do 15 lat.

2. O urlopie zdrowotnym zdecyduje lekarz medycyny pracy.
Obecnie wystarczy skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. Tej propozycji nie akceptuje ZNP. Natomiast zdaniem oświatowej „Solidarności”, nie jest to duży problem.

3. Dodatek 500+ dla najlepszych nauczycieli, ale tylko niektórych.
Dodatek mógłby otrzymać nauczyciel dyplomowany, który uzyskałby wyróżniającą ocenę pracy. Ocena ta byłaby weryfikowana co trzy lata. Dodatek miałby być wypłacany od 2020/2021 roku, na początek w wysokości ok. 95 zł. W roku 2021/2022 byłoby to ok. 190 zł, a od września 2022 r. – 500 zł.
– Jest to czas przyszły wątpliwy – podsumowuje Sławomir Broniarz. – Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co będzie w roku 2020. Pytamy też, dlaczego rząd nie przewidział tego dodatku dla nauczycieli mianowanych? Oni również powinni mieć szansę go otrzymać.
– To złamanie zasady równego traktowania nauczycieli – twierdzi Sławomir Wittkowicz. – Dlaczego jest mowa tylko o nauczycielach dyplomowanych?
Ponadto MEN zapewnia, że płace nauczycielskie wzrosną w ciągu trzech lat o 15 proc. Miałoby to nastąpić trzy razy po 5proc. Zgodnie z projektem ustawy pierwsza podwyżka miałaby zostać wprowadzona nie później niż do 31 maja przyszłego roku z wyrównaniem od 1 maja. Żaden ze związków zawodowych nie akceptuje tej propozycji. Kilka dni temu ZNP zwrócił uwagę, że pierwotnie MEN mówiło o 1 kwietnia oraz zaproponował, aby podwyżka obowiązywała od 1 stycznia 2018.

Pogoda na dzień (15.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska