Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakość wody w Strudze Jarcewskiej jest bardzo zła

Maria Eichler
Tak wyglądało jezioro Wegner na początku czerwca
Tak wyglądało jezioro Wegner na początku czerwca Aleksander Knitter
Najpierw pojawił się kożuch na małym jeziorku w gminie Chojnice, a potem ekolodzy zaczęli alarmować, że być może zagrożone będzie wkrótce Jezioro Charzykowskie.

Na początku czerwca doszło do zanieczyszczenia jeziora Wegner. Taflę do połowy pokryła kilkucentymetrowa zawiesina, co stało się powodem wszczęcia alarmu przez ekologów. Pamiętali dobrze, że na tym samym jeziorze przed dwoma laty doszło latem do masowego śnięcia ryb.

Marek Wituszyński, szef Fundacji Ekologicznej Ziemi Chojnickiej i Zaborskiej powiadomił wszystkie możliwe służby w obawie, że zanieczyszczona Struga Jarcewska zagrozi Jezioru Charzykowskiemu.

Dziś mamy już wyniki pobranych próbek wody i osadu ze Strugi Jarcewskiej, które wykonane zostały przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. I dają one do myślenia. Jak stwierdzono w ekspertyzie, jakość wód Strugi Jarcewskiej na całym przebadanym odcinku, czyli tuż za Chojnicami aż do ujścia z jeziora Wegner jest zła - ze względu na niewielką zawartość tlenu i duże stężenie substancji biogennych. I nie ma w tym winy miejskiej oczyszczalni, bo to jej oczyszczone ścieki oraz te z OSM wpływają na polepszenie warunków tlenowych w Strudze. Poza tym WIOŚ stwierdza, że jakość odprowadzanych ścieków - badanych przecież systematycznie - nie narusza warunków określonych w pozwoleniach wodnoprawnych i świadczy o dobrej pracy instalacji.

WIOŚ zauważa, że jakość wód Strugi Jarcewskiej poniżej ujścia jeziora Wegner wskazuje na dużą degradację jeziora i utratę możliwości samooczyszczania.

Ale inspektorzy nie potrafią wskazać jednoznacznej przyczyny, która doprowadziła do powstania kożucha na jeziorze. Najprawdopodobniej przyczyniły się do tego wysoka temperatura powietrza, duże nasłonecznienie, złe warunki tlenowe, duża ilość kumulujących się tu osadów. Nie można jednak wykluczyć innej przyczyny.

WIOŚ sugeruje, że jak najszybciej należy podjąć działania inwentaryzacyjne i naprawcze. Deklaruje obecność swoich przedstawicieli na ewentualnym spotkaniu.

- Montuję je właśnie - mówi Marek Wituszyński. - Chciałbym, żeby odbyło się pod egidą starostwa.

Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego w ratuszu powiedział nam, że różowo tego nie widzi. - To nie jest kwestia jednej decyzji, ale kompleksowych rozwiązań - twierdzi.

Do tematu wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska