Jaruga non grata

Tekst i fot. Maria Eichler

30 maja 2004, 22:25

Na konferencji prasowej Wfs radny Andrzej Mielke uzasadnia, że Izabela Jaruga-Nowacka to nie jest pożądany gość w Chojnicach.

Opozycja nie życzy sobie, żeby do Chojnic przyjechała Izabela Jaruga- Nowacka. Zdaniem tej części radnych, to niepożądany gość czerwcowego Forum dla Zdrowia.

     Forum dla Zdrowia odbędzie się19 czerwca. Lista gości liczy ponad 50 nazwisk i znajdują się na niej takie sławy, jak Witold Zatoński, zasłużony w walce z nałogiem palenia, czy prof. Zbigniew Religa. Jest też senator Izabela Jaruga-Nowacka, pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn, wicepremier w potencjalnym rządzie Marka Belki. Dlaczego opozycji nie podoba się pomysł zaproszenia Jarugi-Nowackiej? Nie dlatego, że jest blondynką i to w dodatku elegancką.
     Hipokryzja
     Zdzisław Januszewski i Andrzej Mielke, radni WFS uważają, że w mieście panuje hipokryzja. - Jak można wysyłać papieżowi "Dzieje Chojnic" z czołobitną dedykacją i jednocześnie zapraszać do Chojnic osobę, która jest przeciwko życiu - pytają opozycyjni radni. - To przecież czysta hipokryzja.
     _Radni przypominają, że Jaruga-Nowacka słynie z radykalnych poglądów, jest zwolenniczką aborcji, prezentuje feministyczną postawę. - _To się kłóci z nauczaniem Ojca Świętego - mówią. - A przecież to on jest honorowym obywatelem Chojnic.
     **_Rzucą jajkami?
     Jeśli Jaruga-Nowacka odważy się przyjechać do Chojnic, może się liczyć z protestami. Nie wiadomo, czy będzie rzucanie jajami czy pomidorami, ale na ulicy ma być gorąco. Opozycja zapowiada, że jeśli burmistrz będzie trwał w uporze, odwoła się do ks. dziekana Jacka Dawidowskiego.
     Radni obwiniają o nieszczęśliwy pomysł swoją koleżankę z Rady Miejskiej Katarzynę Karpus**. - _Nie widzę w tym niczego zdrożnego - mówi inicjatorka Forum dla Zdrowia. - Pani Jaruga-Nowacka to mądra i odważna kobieta, która walczy o to, by płeć piękna nie była dyskryminowana, tak jak to ma wciąż jeszcze miejsce, także w Chojnicach.
     _Burmistrz Arseniusz Finster nie ukrywa oburzenia. - _Może jeszcze mam zamontować na wjeździe do miasta tablice, że nie wpuszczamy muzułmanów, świadków Jehowy i w ogóle wszystkich, którzy mają odmienny światopogląd niż katolicki - mówi. - Przecież to paranoja. W razie czego sam zasłonię panią senator i obiecuję zapewnić jej pełne bezpieczeństwo.