Jerzy Janowicz był jednym z negatywnych bohaterów meczu Pucharu Davisa z Chorwacją. Przegrał dwa single, a upust swej złości dał na konferencji prasowej. Już w sobotę nie odpowiedział na część pytań,. bo był obrażony na dziennikarzy. W niedzielę było jeszcze bardziej nerwowo.
- Dlaczego macie oczekiwania wobec nas? Wyjdźcie sami na kort i przepracuje na nim całe życie, a dopiero potem miejcie oczekiwania. To już mnie śmieszy. Przeżyjcie to, co sportowcy. Nie ma żadnej pomocy w sporcie i w żadnym zawodzie. Kim jesteście, żeby mieć oczekiwania? Może je mieć mój trener, mama czy tata, ale nie wy. Co zrobiliście, żeby mieć jakieś oczekiwania wobec nas? Siedzicie i nas krytykujecie non stop - krzyczał Janowicz na dziennikarzy i dodał jeszcze: - Jesteśmy krajem, w którym nie ma perspektyw dla nikogo, w sporcie, biznesie ani w życiu prywatnym. Studenci idą na studia tylko po to, żeby wyjechać z tego kraju, trenujemy po jakichś szopach.
Te słowa wywołały żywą dyskusję, ale większość polskich sportowców krytykuje Janowicza, wielu nie przebiera w słowach, siatkarz Wojciech Żaliński określił Janowicza jednym słowem - "burak".
W tym gronie są dwa zawodowi kolarze z Torunia. Michał Kwiatkowski na twitterze napisał: "Przegrywać też trzeba umieć! Nie można zapominać do czego się dąży, nawet po porażce".
Jego kolega z Omega Pharmy Michał Gołaś dodał: "My w "szopie" nie trenujemy! Cieszę się, że ktoś zauważył, że jutro zaczynamy WT-owy wyścig (od poniedziałku w Kraju Basków - dop. jp)."
Post użytkownika Gazeta Pomorska.