W ratuszu mają już jasne stanowisko z Polskich Linii Kolejowych. Wybuduje przejście podziemne w kierunku nowego dworca autobusowego, a także infrastrukturę towarzyszącą
- windę i platformy dla niepełnosprawnych na peronach.
Kluczowe teraz są terminy.
- W listopadzie 2020 r. ma być gotowy dworzec autobusowy
- mówi burmistrz Arseniusz Fin-ster. - Musimy zsynchronizować prace, by to przejście było wówczas gotowe. Dopiero potem rozpoczniemy rewitalizację budynku dworca PKP i terenu przed
dworcem.
PLK-a musi zlecić dwa przetargi. Jeden na wykonanie dokumentacji (szacunkowy koszt - 1 mln zł), potem na wykonawcę (13,6 mln zł). - Istnieją zagrożenia, że nie znajdziemy wykonawcy dokumentacji projektowej albo to się będzie przedłużać - mówi burmistrz. - Drugie, że nie znajdziemy wykonawcy tunelu. Jeżeli to się będzie przedłużać, będę musiał „spowalniać” wykonanie dworca autobusowego.
Byłoby absurdem, by powstał dworzec autobusowy, a nie było z niego przejścia na perony.
Terminowe wybudowanie przejścia podziemnego w 2020 r. warunkuje całą inwestycję.
Czy, skoro jest już umowa, można - ewentualnie - „spowolnić” wykonanie dworca autobusowego? - Tak, za zgodą firmy tak, a to na szczęście firma lokalna - mówi Finster. - Najszybciej prace na budynku dworca rozpoczną się późną jesienią 2020 r.
Agro Pomorska - odcinek 54.