Władze gminy Włocławek od trzech lat zabiegają o dodatkowe ekrany akustyczne przy A1. Na razie bez skutku, ale wszystko wskazuje na to, że w końcu problem zostanie rozwiązany. Bo Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy w końcu zgodziła się ze stanowiskiem władz gminy. I przyznała, że ograniczenie oddziaływania hałasu komunikacyjnego w rejonie A1, a konkretnie między Nową Wsią a Dębicami, jest konieczne, bo notowane są przekroczenia, i to nie tylko nocą, ale także w ciągu dnia. Wystąpiła więc do marszałka Piotra Całbeckiego o nałożenie na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy obowiązku budowy nowych ekranów lub przebudowy istniejących.
Co skłoniło Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Bydgoszczy do zmiany stanowiska? Ewa Braszkiewicz, wójt gminy Włocławek, przyznaje, że argumenty poparte wynikami badań wykonanych na zlecenie gminy zostały w końcu wzięte pod uwagę.
Ostatnie pomiary wykonane na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie wykazały co prawda przekroczeń norm hałasu, choć w jednym miejscu do przekroczenia norm zabrakło tylko jednego decybela. Ale Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uznała, że „częstotliwość prowadzenia pomiarów w tym zakresie powinna być większa”.
W tej sytuacji RDOŚ oparł się na badaniach wykonanych na zlecenie gminy Włocławek przez akredytowane laboratoria. - Te badania wykonywaliśmy czterokrotnie i za każdym razem wskazywały na przekroczenia norm hałasu komunikacyjnego - podkreśla wójt Ewa Braszkiewicz.
Wójt Braszkiewicz spodziewa się, że na niektórych odcinkach nowe ekrany mogą być ustawione jeszcze w tym roku. - Jeśli nawet nie, to wszczęta zostanie procedura - mówi. A to już coś.