Mowa oczywiście o hipotetycznej sytuacji – o założeniach wdrażanej w życie od 1 stycznia 2025 roku ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, która jest odpowiedzią na współczesne zagrożenia – te płynące z radykalizującego się klimatu oraz agresywnej, wojennej polityki Rosji.
Wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel, na którym ciąży obowiązek głównodowodzącego i koordynującego działaniami związanymi z ochroną ludności w całym regionie, przedstawił dziennikarzom założenia nowej ustawy.
Zgodnie z ustawą, w razie zagrożenia, wojewoda, jego służby, ostrzegają i powiadamiają ludność cywilną, zapewniają jej przez 3 dni dostęp do wody i żywności, produktów leczniczych, pierwszej pomocy i opieki medycznej, zapewniają porządek publiczny, łączność oraz dostęp do obiektów ochrony zbiorowej. Wojewoda udziela gminom i powiatom wsparcia w tym zakresie.
Będzie nabór do Obrony Cywilnej
Bardzo ważne jest stworzenie Obrony Cywilnej. W jej skład wejdą osoby, którym nadano przydział mobilizacyjny OC, a także funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej, ale to nie wszystko...
- Jednym z elementów tworzenia Obrony Cywilnej będzie nabór do służby ochotniczej oraz nabór rezerwy OC, czyli emerytowanych pracowników różnych służb, jak strażaków, policjantów, którzy mają za sobą odpowiednie przeszkolenie i praktykę i którzy będą mogli pełnić funkcje kierownicze w grupach służby ochotniczej – wyjaśnił wojewoda.
W przypadku wprowadzenia stanu wojennego i w czasie wojny personel Obrony Cywilnej podlegać będzie mobilizacji i pełnić służbę we wskazanych organach i podmiotach OC. Personelu OC oraz pracowników urzędów obsługujących OC nie obejmuje ewakuacja ludności cywilnej, z wyjątkiem decyzji o całkowitym przemieszczeniu ludności cywilnej z zagrożonych obszarów.
W regionie jest ponad 1200 syren alarmowych
Sławomir Szymański, dyrektor Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, objaśnił zasady funkcjonowania systemu alarmowania. W regionie jest ponad 1200 syren alarmowych. Te nowsze mogą nie tylko emitować dźwięk, ale także nadawać komunikaty słowne. Straż pożarna (zarówno PSP jak i OSK) otrzyma w tym roku 100 syren najnowszej generacji. Dyżurny wojewódzki czy powiatowy będzie mógł ogłosić alarm jednym przyciskiem.
To też może Cię zainteresować
Dyrektor Szymański zwrócił uwagę na to, jak wiele zależy od właściwego alarmowania, zwłaszcza w przypadkach ewakuacji ludności, aby nie powodować paniki, nie tworzyły się korki na drogach (jakie tworzą się teraz w czasie pożaru w Kalifornii), aby służby ratunkowe mogły dotrzeć na miejsce. Korki tworzą się także w obecnej rzeczywistości, zawsze wtedy gdy dochodzi do wypadków drogowych. Ale każdy kierowca, który ma aplikację, ma szansę na uniknięcie korków, bo wybierze alternatywną trasę.
Podobnie właściwe alarmowanie czy powiadamianie ma ogromne znacznie w przypadkach przewidywanych gwałtownych zmian pogody, zatruć wody, planowanych ćwiczeniach służb. Ogromną rolę w powiadamianiu odgrywają media.
Wojewoda Michał Sztybel podał jako przykład dobrej organizacji pracy służb (zwłaszcza straży pożarnej) i właściwego powiadamiania ludności, niedzielny wielki pożar na terenie Parku Przemysłowego w Bydgoszczy.
- W takich sytuacjach może rodzić się panika, dezinformacja, teorie spiskowe, ale mieszkańcy byli uspokojeni. Działania służb oceniam na piątkę, bo nie było ofiar, zachowano też miejsca pracy w obiekcie, który płonął – wyjaśnił wojewoda.
Straż pożarna jest przygotowana
Komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Rafał Świechowicz zapewnił, że straż sprawdziła się boju, jest przygotowana i ma wiodącą rolę w systemie ochrony ludności.
- W ramach Obrony Cywilnej będziemy koordynować działania ponad 40 podmiotów, w tym działania humanitarne. Zrobimy ocenę ryzyka (ze strony różnych zagrożeń – dop. autora). Będziemy też popularyzować wiedzę o zagrożeniach i kształtować właściwe postawy obywatelskie. Społeczeństwo musi być przygotowane – powiedział komendant.
Dodał, że strażacy wraz z inspektorami budowlanymi będą kontrolować wyznaczone przez wojewodę, prezydentów miast, burmistrzów, starostów i wójtów obiekty zbiorowej ochrony ludności.
Ireneusz Nitkiewicz, zastępca dyrektora WBZK, potwierdził że edukacja jest bardzo ważna, bowiem ludność (także uczniowie w szkołach) musi wiedzieć jak reagować na wszystkie zagrożenia.
Nie wszyscy znajdą miejsce
- Bardzo ważne są schrony i środki finansowe konieczne do ich budowy, przebudowy czy remontów. Te środki, idące w setki milionów złotych, są w budżecie – zapewnił Michał Sztybel. Co roku na te cele przeznaczone będą środki w wysokości nie niższej niż 0,3 proc. PKB.
Wojewoda nie pozostawił także złudzeń co do tego, że infrastruktura zapewni ochronę stu procentom ludności. Jednak ważne jest, aby służby koordynujące działania ochronne miały stanowiska dowodzenia w schronach. I takie stanowiska będą miały.
