https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jest zgoda władz Grudziądza na stworzenie przy Marinie "Parku szczęścia"

Lern
- Na tym terenie zasadzimy drzewa - mówi Zofia Chlebowska.
- Na tym terenie zasadzimy drzewa - mówi Zofia Chlebowska. Lern
- Prezydent zgodził się na utworzenie "Parku szczęścia"! - cieszy się szefowa Towarzystwa Upiększania Miasta "Klimek", które na terenie przy Marinie stworzy ogród. Każdy będzie mógł w nim zasadzić swoje drzewo.

Jeszcze nie na 100 proc., ale jest duża szansa na to, że idea wypali. - Spotkaliśmy się z wiceprezydentem Markiem Sikorą. Ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu i radości, zgodził się na stworzenie parku! - cieszy się Zofia Chlebowska, prezeska Towarzystwa Upiększania Miasta "Klimek", które wystąpiło z tą inicjatywą.

Spodziewali się kubła zimnej wody

Członkowie towarzystwa są zaskoczeni, bo do tej pory urzędnicy nie akceptowali pomysłów, które wychodziły z ich kręgów. Chcieli zagospodarować Górę Zamkową, ale miasto się nie zgodziło. Zofia Chlebowska przez długi czas namawiała prezydenta na kupno tramwaju wodnego, który byłby wspaniałą atrakcją turystyczną. Również bez skutku.

- Dlatego spodziewaliśmy się, że pomysł "Parku szczęścia" władze miasta także odrzucą. Ale stało się zupełnie inaczej - mówi szefowa "Klimka" i podkreśla: - Sama atmosfera rozmów była zupełnie inna niż podczas wcześniejszych podobnych spotkań. Pan wiceprezydent przyjął nas bardzo gościnne i miło. Widać było, że pomysł stworzenia parku przypadł mu do gustu.którym

Zobacz też: Kino pod gwiazdami w grudziądzkiej Marinie [zobacz zdjęcia]

Idea zakłada stworzenie ogrodu, w każdy mieszkaniec z okazji jakiegoś osobistego święta czy wydarzenia mógłby zasadzić drzewo i opatrzyć je tabliczką informacyjną. Na przykład małżeństwo mogłoby w ten sposób uczcić narodziny dziecka, uczniowie zdaną maturę, zakochani przypieczętowaliby swoją miłość. W ten sposób powstałby piękny park, do którego grudziądzanie chętnie by zaglądali, podpatrując jak rosną ich drzewa.

Rośliny nie byłyby sadzone chaotycznie. Plan nasadzeń stworzy architekt miejski. Również gatunki drzew będą odpowiednio dobrane, aby park był zróżnicowany dendrologicznie i w przyszłości mógł służyć edukacji dzieci.

Będzie pisemna umowa

- Pomysł pani Zofii bardzo nam się spodobał. Myślę że mieszkańcy chętnie posadzą tam swoje drzewa. Na spotkaniu ustaliliśmy, że miasto mogłoby oddać część niezagospodarowanego terenu przy Marinie w użyczenie Towarzystwu Upiększania Miasta - mówi wiceprezydent Marek Sikora. - Musimy jeszcze dopracować szczegóły tej idei.

Po dopracowaniu detali, miasto podpisze stosowną umowę z towarzystwem. Pierwsze drzewo zostanie zasadzone być może we wrześniu.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ana
W marinie brakuje fajnej restauracyjki czy kawiarni aż się prosi
A
Arcykapłan

O Jezu! Kobitka ma parcie na szkło. 

G
Gość
W dniu 13.07.2015 o 18:31, Gość napisał:

O jej nie przesadzaj. Każde nasadzone drzewko się przyda. Za 50 lat znajdzie się znów taki Prezydent co każe je wyciąć, bo będą zasłaniały Wisłę.Pomysł uważam za dobry, pod warunkiem. że Pan Prezydent Sikora, przekaże opiekę nad Parkiem szczęścia, Towarzystwu Upiększania Miasta. Następne zdjęcie w GP będzie tej pani jak  konewką podlewa zasadzone drzewka i kosi trawę, a co tam, wymyślili, niech mają. Należy na środku zdobić alejkę, po bokach postawić ławeczki. Jedna z Kopernikiem już niedługo będzie zamontowana ( prawdopodobnie na Rynku, chociaż tam nie pasuje ) inne ławki szczęśliwych ludzi związanych z Grudziądzem, tam właśnie można postawić. Nie od razu, co roku jedną. Do wycięcia drzew będzie ich 50. To pisałem ja , Jarząbek.O kurcze, Jarząbek żyje?

Nie żyje. Wacław Jarząbek ( Jerzy Turek ) zmarł 5 lat temu

x
xcx

czy jest to miejsce gdzie miał powstać planowany przez POsła dom nauki?

G
Gość
W dniu 13.07.2015 o 09:24, gość napisał:

Park szczęścia? W mieście ludzi bezrobotnych, ubogich i bezdomnych koczujących w każdym możliwym miejscu do tego sprzyjającym. Ta pani chce zaklinać rzeczywistość? Kto będzie dbał o nasadzenie, podlewał i pielęgnował? Małe drzewko  tego wymaga. Dajcie ludziom pracę i poczucie,że są szanowani i potrzebni,wtedy będą sadzić swoje drzewka na własnych przydomowych posesjach, przy domach, które sami wybudują.

 

O jej nie przesadzaj. Każde nasadzone drzewko się przyda. Za 50 lat znajdzie się znów taki Prezydent co każe je wyciąć, bo będą zasłaniały Wisłę.Pomysł uważam za dobry, pod warunkiem. że Pan Prezydent Sikora, przekaże opiekę nad Parkiem szczęścia, Towarzystwu Upiększania Miasta. Następne zdjęcie w GP będzie tej pani jak  konewką podlewa zasadzone drzewka i kosi trawę, a co tam, wymyślili, niech mają. Należy na środku zdobić alejkę, po bokach postawić ławeczki. Jedna z Kopernikiem już niedługo będzie zamontowana ( prawdopodobnie na Rynku, chociaż tam nie pasuje ) inne ławki szczęśliwych ludzi związanych z Grudziądzem, tam właśnie można postawić. Nie od razu, co roku jedną. Do wycięcia drzew będzie ich 50. To pisałem ja , Jarząbek.

O kurcze, Jarząbek żyje?

m
mmm
W dniu 13.07.2015 o 12:39, Gość napisał:

Przedstaw swój, zobaczymy , rozpatrzymy.

A to co ma być? Rozpatrzymy,zobaczymy?Kto?Uspokój się!

G
Gość

Przedstaw swój, zobaczymy , rozpatrzymy.

g
gosc

Dlaczego mnie musi podobać się to co tobie?

Z
Zorro
W dniu 13.07.2015 o 12:15, gosc napisał:

Niech się pani uspokoi, ludziom pomysł sie nie podoba i mają prawo to powiedzieć

 

Wybacz, ale nie zmieniłem płci, tylko dlaczego tyle nienawiści do pomysłu , który jest fajny?

g
gosc

Niech się pani uspokoi, ludziom pomysł sie nie podoba i mają prawo to powiedzieć

G
Gość
W dniu 13.07.2015 o 09:24, gość napisał:

Park szczęścia? W mieście ludzi bezrobotnych, ubogich i bezdomnych koczujących w każdym możliwym miejscu do tego sprzyjającym. Ta pani chce zaklinać rzeczywistość? Kto będzie dbał o nasadzenie, podlewał i pielęgnował? Małe drzewko  tego wymaga. Dajcie ludziom pracę i poczucie,że są szanowani i potrzebni,wtedy będą sadzić swoje drzewka na własnych przydomowych posesjach, przy domach, które sami wybudują.

 

 

Młode osikane drzewko, szybko uschnie. Na moim oś uschło już 5 osikanych młodych drzew.

 

 

W dniu 13.07.2015 o 10:28, Gość napisał:

Czego to ludzie nie wymyślą :) Kiepski pomysł

 

Podsumuję krótko , malkontenci , czy przeciwnicy programu, bo nie z ich poplecznika to wyszło.
W jakim mieście nam przyszło mieszkać.

 

Wymyśl coś co wzbogaci miasto o zieleń, a nie tylko o wycinkę zielonych płuc miasta.
 

G
Gość

Czego to ludzie nie wymyślą :) Kiepski pomysł

G
Gość
W dniu 13.07.2015 o 07:28, Gość napisał:

 Pomysł bardzo dobry.Tylko patrzeć jak znajdą tam swoje drzewko właściciele piesków.

Młode osikane drzewko, szybko uschnie. Na moim oś uschło już 5 osikanych młodych drzew.

g
gość

Park szczęścia? W mieście ludzi bezrobotnych, ubogich i bezdomnych koczujących w każdym możliwym miejscu do tego sprzyjającym. Ta pani chce zaklinać rzeczywistość? Kto będzie dbał o nasadzenie, podlewał i pielęgnował? Małe drzewko  tego wymaga. Dajcie ludziom pracę i poczucie,że są szanowani i potrzebni,wtedy będą sadzić swoje drzewka na własnych przydomowych posesjach, przy domach, które sami wybudują.

J
Janek

uwaga sekta - Orioński Ruch Świeckich

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska