Jubileusz ośrodka kultury uczczą na walizkach

Po hucznych urodzinach Soleckie Centrum Kultury, na czas remontu, będzie musiało się przenieść do tymczasowego lokum. - Właściwie już się po trochu przenosimy - informuje Regina Osińska, dyrektor SCK.

Przybudówka musi wystarczyć

- Myślę, że do 10 października większość z nas będzie już w nowej siedzibie, a jest nią przybudówka SP nr 1 przy ul. Kościuszki. Tam prowadzone będą zajęcia. Jak długo? Przynajmniej rok.

Łatwo nie będzie. Nie na wszystkie sekcje jest miejsce. Nie ma sali widowiskowej. Zawiesić trzeba będzie realizację niektórych projektów np. teatralnego czy filmowego. Nie wiadomo co z galerią Homo Faber.

- Będę szukała jakiegoś miejsca. Także na organizację spotkań i imprez. Zawsze dla innych byliśmy gościnni. Liczę, że w razie potrzeby teraz ktoś nas przytuli - muzeum czy biblioteka - mówi dyrektor SCK.

Póki co trwają intensywne przygotowana do jubileuszowego koncertu. Odbędzie się on 6 października o godz. 18. W przygotowaniu jest też wystawa. Do 23 bm. w SCK czekają na pamiątki i archiwalia dotyczące 25-lat działalności ośrodka kultury, których wiele pewnie w domach solecczan. A koncert?

- Będzie to taki nasz rachunek sumienia - śmieje się Regina Osińska. Bo na scenie pojawi się gros zespołów działających przy SCK. Wszystkie nie mogą, koncert za długo by trwał. Będzie też film wspomnieniowy i niespodzianki.

Był już najwyższy czas...

- Najbliższy rok będzie ciężki, ale trzeba pamiętać, że potem wrócimy do odnowionej placówki - podkreślają pracownicy Soleckiego Centrum Kultury.
A na remont i przebudowę był najwyższy czas. Nie można było tak dłużej trwać. PIP i sanepid miały wiele zastrzeżeń, bo stan obiektu jest zły.

Jak będzie po zakończeniu prac? Zmieni się m.in. architektura budynku. Powstanie dwupoziomowa kawiarnia, inna będzie wysokość dachu, na jednej jego części pojawią się solary...

Roboty pochłoną kilka milionów, w tym 2 mln unijnych funduszy.