Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już "Czterej pancerni i pies" docenili Bydgoski Węzeł Wodny. Teraz wymaga on wielu remontów

Agata Kozicka [email protected] tel. (52) 326 31 83
Miłośnicy wycieczek po Bydgoszczy opanowali wczoraj śluzę Okole, tę, na której w 1968 roku kręcono „Czterech pancernych i psa”
Miłośnicy wycieczek po Bydgoszczy opanowali wczoraj śluzę Okole, tę, na której w 1968 roku kręcono „Czterech pancernych i psa” Fot. Autorka
Gdzie wyszkolono Szarika z "Czterech pancernych", jacy byli aktorzy grający głównych bohaterów kultowego serialu, jakie są zalety i wady czołgu T-34, którym jechali do Berlina? - to tylko kilka z tajemnic, które poznali uczestnicy sobotniej wycieczki z cyklu "Bydgoszcz za zamkniętymi drzwiami".

Ponad 50 osób przy pięknej pogodzie odbyło interesujący rejs bydgoskim "Słonecznikiem" w kierunku śluzy nr 3 "Okole", gdzie w sierpniu 1968 roku kręcono kultowy serial "Czterej pancerni i pies".
- W naszym mieście kręcono sceny aż do czterech odcinków serialu - mówi Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, które organizuje wycieczki po Bydgoszczy dla jej mieszkańców. Niewiele miast zostało tak wyróżnionych, bo wówczas "Czterej pancerni i pies" oraz wszyscy jego bohaterowie to były nie tylko gwiazdy filmowe, ale niemalże bohaterowie narodowi. - Na taśmie filmowej uwieczniono m.in. ul. Fordońską, okolice Stomilu, Wyspę Młyńską, ulice Malczewskiego i Grodzką. Na Rybim Rynku kręcono sceny z wielkim rozmachem. Ogromny plac wyłożono folią i utworzono ogromny basen uszczelniony workami. Aktorzy brodzili po kolana w wodzie.
Najbardziej spektakularne jednak było nagranie z wysadzeniem wrót śluzy "Okole" przez Gustlika. I właśnie tam zabrał nas bydgoski stateczek solarny "Słonecznik".

Była to świetna okazja, by poznać historię i parametry techniczne instalacji na Bydgoskim Węźle Wodnym. Tajniki te zdradzała Ludgarda Iłowska z regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu.

Najciekawsza okazała się unikalna śluza nr 3 "Okole" z 1914 roku. To śluza wysokiego spadu o niebywałej głębokości 10 metrów. - Różnica piętrzeń wynosi 7 metrów. A że od śluzy miejskiej jest do niej niecały kilometr, to zapełnienie jej wodą nie byłoby możliwe. Stąd zastosowano tu unikatowe rozwiązanie hydrotechniczne - zbiorniki oszczędnościowe umożliwiające powtórne wykorzystanie prawie dwóch trzecich wody do śluzowania - wyjaśnia Iłowska.

Gdy tylko brama zamknęła się za "Słonecznikiem", śluza w błyskawicznym tempie zapełniła się wodą zgromadzoną za jedną z jej ścian. W ciągu kilku minut pokład solara podniósł się o 7 metrów w górę, odsłaniając ogromne wybetonowane zbiorniki.
Jest pomysł, by na pagórku przy tej właśnie śluzie stanął czołg upamiętniający kręcenie tam kultowego serialu.

Czy znajdą się na to pieniądze? Przede wszystkim potrzebne są jednak na remont samej śluzy. - Jest ona w dość kiepskim stanie i wymaga kapitalnego remontu, m.in. samych jej ścian - mówi Ludgarda Iłowska.

Problem polega na tym, że z jednej strony jest zabytkiem, a z drugiej obiektem użytku. Aby działała, może potrzebować zmian nie idących w parze z zachowaniem jej jako obiektu zabytkowego. - najlepiej byłoby ją zachować jako zabytek i zbudować nową tamę, ale to finansowo jest niewykonalne. Na razie śluza znalazła się na liście do remontu. Jest szansa, że znajda się na to pieniądze i juz w przyszłym roku będzie naprawiana - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska