Kacper Gordon w decydujących ostatnich meczach sezonu był jednym z ważniejszych graczy w Arrivie Twardych Pierników. Wypożyczony ze Śląska rozgrywający średnio spędzał na parkiecie prawie 17 minut, zdobywał 6,9 pkt i 2,2 asysty.
Torunianie chcieli kontynuować współpracę, ale 21-latek postanowił, że kolejny sezon spędzi w Arce Gdynia. Co zdecydowało o rozstaniu? - Konkrety, było ich więcej ze strony klubu z Gdyni. Trenera Bychawskiego znam doskonale, przedstawił mi projekt drużyny i to było bardziej klarowne niż w Toruniu. Były wstępne rozmowy z Twardymi Piernikami, raz także rozmawiałem z nowym trenerem, ale to nie były jakieś konkretne deklaracje - przyznaje młody rozgrywający.
Koszykarz podkreśla, że w ogóle nie patrzył na kwotę na kontrakcie. - Nie kierowałem się finansami ani miastem, dla mnie w tej chwili to nie są istotne rzeczy. Najważniejsza była dla mnie rola w zespole. Nie mogę zdradzać w tej chwili wszystkich szczegółów, ale znam plan budowy składu przez trenera Bychawskiego, plan kontraktowania obcokrajowców i myślę, że mam nawet szanse na więcej grania niż w Toruniu. Wszystko zależy ode mnie.
Kacper Gordon podkreśla, że rok w Toruniu zawsze będzie wspominał miło. Dla niego to był przełomowy sezon, wreszcie mógł w poważniejszej roli udowodnić swój talent i przydatność dla drużyn PLK. - Trenerzy Mitrovic i Heitz obdarzyli mnie zaufanie i za to jestem im bardzo wdzięczny. Nigdy nie zapomnę wsparcia kibiców, od początku przyjęli mnie bardzo serdecznie, tym bardziej decyzja o zmianie klubu była trudniejsza. W Toruniu dostałem dużą szansę i udało mi się ją wykorzystać. Będę trzymał kciuki za Twarde Pierniki
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dodajmy, że przy okazji zmiany zespołu Kacper Gordon zmienił także swój zawodowy status. Do tej pory miał długoletni kontrakt ze Śląskiem Wrocław i był wypożyczany, teraz udało mu się wykupić kontrakt.
Odejście jednego, to szansa dla drugiego. Wszystko wskazuje na to, że swoje miejsce w rotacji otrzyma bardzo utalentowany 18-letni Paweł Sowiński. W Toruniu prawdopodobnie zostanie Wojciech Tomaszewski, który także miał ofertę z Arki.