Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadeci TKM Włocławek z brązem mistrzostw Polski. Senator pogratulował [wideo]

G
Kadeci TKM Włocławek z brązem mistrzostw Polski.
Kadeci TKM Włocławek z brązem mistrzostw Polski. Paweł Czarniak
Dla wymienianych w gronie faworytów włocławian mistrzowski turniej rozpoczął się fatalnie, bowiem już po przyjeździe do Tarnobrzegu na zdrowie narzekać zaczął Rafał Komenda

. Mimo stwierdzonego zapalenia zatok zdecydował się zagrać, a remisowy wynik pierwszej kwarty meczu z WKK pozwalał na optymizm. Później jednak zarysowała się przewaga późniejszych mistrzów kraju i TKM zszedł z parkietu pokonany 50:72 (17:17, 5:22, 16:23, 12:10). Dramatyczny był pojedynek z zespołem gospodarzy MOSiR Jezioro Tarnobrzeg, w którym włocławianie radzić sobie musieli bez Komendy.

Po trzech kwartach włocławianie przegrywali 50:52, jednak w ostatniej potrafili odrobić straty i zapewnić sobie wygraną 63:59 (19:20, 14:18, 17:14, 13:7). O drugim miejscu w grupie decydował mecz z Zastalem Zielona Góra, który dla podopiecznych Vladimira Ruzicića rozpoczął się źle, bowiem po pierwszej połowie przegrywali 26:42. Druga to zdecydowana przewaga włocławian, którzy ostatecznie wygrali 67:60 (17:22, 9:20, 17:6, 24:10). W tym pojedynku zdecydowała dłuższa i bardziej wyrównana ławka. Trener Zastalu korzystał z usług 7. graczy, podczas gdy na parkiecie w TKM pojawiło się ich 11, z których ośmiu punktowało. Był to trzeci w tym sezonie mecz młodzieżowych ekip tych klubów, których bilans jest korzystny dla TKM (przegrali jedynie juniorzy starsi). W przyszłym tygodniu, w finale mistrzostw kraju młodzików kolejny pojedynek włocławsko-zielonogórski. Pojedynek decydujący o awansie do finału z wrocławskim Śląskiem miał przebieg podobny do spotkania tych drużyn w turnieju półfinałowym (TKM przegrał wówczas 52:70). Do połowy drugiej kwarty był wyrównany, jednak później dominowali rywale.

Wysoka porażka 49:77 (16:15, 11:19, 15:21, 7:22) w dużej mierze wynikła z faktu, że w ostatniej odsłonie kadeci TKM wyraźnie oszczędzali siły przed meczem o brązowy medal z UKS GIM 92 Ursynów Warszawa. Przez trzy kwarty występujący bez Komendy włocławianie utrzymywali w nim niewielkie prowadzenie, które w końcówce wyraźnie powiększyli wygrywając 63:49 (13:11, 16:16, 16:13, 18:9). Podobnie jak w meczu z Zastalem zdecydował szerszy skład. Zmiennicy w TKM zdobyli 22 pkt, podczas gdy rywale tylko siedem.
TKM: Dorian Frontczak 57 (8), Michał Cieślewicz 47 (3), Stefan Marchlewski 43 (1), Adrian Ręgocki 31 (3), Rafał Komenda 28 (1), Ignacy Grochowski 22, Gabriel Orzelski 17 (1), Adam Zboiński 17 (5), Grzegorz Nowakowski 12, Michał Kłódkowski 12 (1), Jakub Tuszyński 6, Kamil Dutkiewicz.

- Dla wielu chłopców to drugi w karierze medal mistrzostw kraju - powiedział Kazimierz Tomaszewski, szkoleniowiec TKM. - Grali przed dwoma laty w zespole, który zdobył wicemistrzostwo kraju młodzików przegrywając finałowy pojedynek z WKK Wrocław. Skład obecnych mistrzów kraju kadetów oparty jest w dużej mierze na tamtej drużynie. Przez dwa lata wyraźnie się wzmocnili, podczas gdy my straciliśmy Bartłomieja Pietrasa, który obecnie uczy się i gra w Hiszpanii. Sytuację w finałowym turnieju skomplikowała choroba Komendy, który - na własną prośbę - zagrał w niektórych meczach. Medal mistrzostw kraju to jednak duży sukces, który jest ukoronowaniem ciężkiej wielomiesięcznej pracy. Za tydzień do walki o mistrzostwo kraju przystąpią młodzicy. Rywalami grupowymi niepokonanego w tym sezonie zespołu TKM będą UKS Siódemka Trefl Sopot (gospodarz), Zastal i SKP Białystok.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska