Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadrowicze w Holandii. Kto będzie strzelał w Lidze Mistrzów?

(jp)
to czołowy strzelec Pomorzanina.
to czołowy strzelec Pomorzanina. Lech Kamiński
Na kilka dni przed startem ligi Pomorzanin traci dwóch kluczowych zawodników. - Po prostu wszystkiego się odechciewa - mówi z rezygnacją trener Andrzeja Makowski.

Z klubem pożegnali się Michał Nowakowski i Krystian Makowski. Obaj są reprezentantami Polski i wyjechali już do holenderskiego Eindhoven i tam chcą kontynuować karierę. Makowski to jeden z najbardziej utalentowanych napastników w Polsce. Nowakowskiego zastąpić w Toruniu będzie jeszcze trudniej, to stały egzekutor krótkich rogów, a więc absolutnie kluczowa postać w drużynie. To kolejne strata Pomorzanina tego lata. Wcześniej do Hiszpanii przeniósł się podstawowy bramkarz zespołu Łukasz Domachowski.

Jaki jest sens?

Trener Andrzej Makowski żałuje strat kadrowych, ale decyzjom zawodników w ogóle się nie dziwi. - To konsekwencja naszej smutnej rzeczywistości. Nikt nam nie chce pomóc i możemy wychować setki kadrowiczów, a i tak nasza sytuacja sportowa się nie zmieni. Naprawdę, w takich chwilach można się załamać, jaki jest sens naszej pracy? - pyta szkoleniowiec.

Co gorsza, Pomorzanin straci dwóch liderów, a nic nie zyska w zamian. Zawodnicy nie są bowiem związani kontraktami z klubem, odkąd ten przestał płacić skromne stypendia. - Trudno się temu dziwić. Gdy mieliśmy sponsora i płaciliśmy zawodnikom, to mogliśmy od nich wymagać wierności. Teraz nie możemy oczekiwać, że podpiszą umowy za nic - przyznaje Makowski.

Brakuje tylko zniechęcenia

Dwa lata temu Pomorzanin w świetnych humorach sięgał po wicemistrzostwo Polski i pierwszy w swojej historii występ w Lidze Mistrzów. Wydawało się, że takie sukcesy muszą wreszcie przynieść poprawę finansową jednego z najbardziej utytułowanych klubów w mieście. Nic z tego. Dziś jest jeszcze gorzej, od kilkunastu miesięcy Pomorzanin z trudem wiąże koniec z końcem. A i tak zdobywa seriami złote medale mistrzostw Polski juniorów, a w lidze ponownie był tylko za Grunwaldem i po raz drugi zagra w europejskich pucharach.

- Teraz boję się tylko, żebyśmy nie dostali mocno po nosie, bo rywali mamy piekielnie silnych. Jeszcze tylko brakuje tego, żeby do trudnej sytuacji finansowej doszło zniechęcenie zawodników po wysokich porażkach - martwi się Makowski.

Pomorzanin ligowy sezon rozpocznie w niedzielę meczem u siebie z Wartą Poznań. W eliminacjach Ligi Mistrzów zmierzy się na początku października z angielskim Beeston HC i hiszpańskim RC de Polo de Barcelona.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska