Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarstwo: Lwi pazur Siemionowskiego. Mikołajczyk wygrała

KAZIMIERZ FIUT z Poznania
(z przodu) popłynęła w parze z Anetą Konieczną.
(z przodu) popłynęła w parze z Anetą Konieczną. Tytus Żmijewski/archiwum
Wicemistrzynie olimpijskie z Pekinu Beata Mikołajczyk z UKS Kopernik i Aneta Konieczna od efektownego zwycięstwa w Pucharze Świata rozpoczęły ważny, przedolimpijski sezon.

Na poznańskiej Malcie mistrzowskie aspiracje w sprincie zgłosił również zawiszanin Piotr Siemionowski.

Spotkają się w Belgradzie
Mikołajczyk z Konieczną w dwójce na 500 m ostatni raz popłynęły w finale pekińskich IO. Później było macierzyństwo Anety i jej brązowy medal w K-4 500 m oraz złoty medal Beaty w 2009 r. w K-2 1000 m z Choj-nacką (obecnie Wardowicz) i w 2010 r. 6. miejsce w K-1 500 m. W Poznaniu, po 3-letnim rozbracie, utytułowana osada rywalizowała nie tylko z zagranicznymi konkurentkami, ale przede wszystkim z drugą z polskich dwójek (Walczykiewicz, Wojnarowska), mającą także reprezentacyjne aspiracje. Hit niedzielnych finałów, jak określano ten bieg, był popisem utytułowanych kajakarek. Mikołajczyk z Konieczną z przewagą długości łodzi wyprzedziły groźne Austriaczki i Białorusinki. Krajowe rywalki minęły celownik na 6. pozycji z 4-sekundową stratą.

- Cieszymy się ogromnie, że w ten sposób zakończyła się wewnątrzkrajowa eliminacja - relacjonowała tuż po biegu zawodniczka Kopernika. - Teraz w spokoju możemy przygotowywać się do kolejnych startów. W Poznaniu zabrakło kilku liczących się osad, jak choćby Węgierek, Niemek, Hiszpanek czy Słowaczek. Zapewne spotkamy się z nimi w czerwcowych mistrzostwach Europy w Belgradzie. Tam będzie pierwsza próba sił przed mistrzostwami świata, będącymi zarazem kwalifikacją do igrzysk w Londynie.
Walczykiewicz porażkę w dwójce na 500 m powetowała sobie zwycięstwem w olimpijskiej jedynce na 200 m.

Z bydgoskich kajakarek na podium stanęła druga z zawodniczek Kopernika Magdalena Krukowska, która wraz z byłą kajakarką tego klubu Sandrą Pawełczak zajęły drugie miejsce, w nieolimpijskiej dwójce na 1000 m, za reprezentacyjnymi koleżankami Nają, Wardowicz. W olimpijskiej czwórce na 500 m Krukowska wraz z koleżankami, przy słabej obsadzie, uplasowały się dopiero na 4. pozycji. - Z każdym startem będzie lepiej - mówiła z nadzieją Krukowska - Nie wykluczam jednak, że trener Kryk dokona roszad w składzie.
Cel się nie zmienił - złoto igrzysk
Piotr Siemionowski już po ubiegłorocznych MŚ w Poznaniu deklarował, że celuje w olimpijskie złoto. I konsekwentnie do tego podąża. W finałowym biegu jedynkarzy na 200 m nie tylko zdecydowanie pokonał Ambroziaka, rewanżując się za porażkę w krajowych eliminacjach, lecz także wielu czołowych sprinterów m.in. wicemistrza globu Niemca Rauhe. Przegrał tylko z obrońcą tytułu Brytyjczykiem McKeeverem..

- Przed rokiem sezon zainaugurowałem szóstym miejscem w finale B. Teraz zająłem drugie, a zatem dostałem bardzo mocnego "pozytywnego kopa". Cel się nie zmienił - złoty medal olimpijski - opowiadał usatysfakcjonowany kajakarz Zawiszy - Z każdym startem powinno być jeszcze lepiej. Tym wynikiem chyba przekonałem de- cydentów, że przejście na indywidualny program przygotowań pod kierunkiem klubowego trenera Mariusza Słowińskiego, było trafnym posunięciem.

- Wracamy na treningi do Bydgoszczy, później kilka dni spędzimy w Wałczu i za trzy tygodnie wystartujemy w ostatnim PŚ w Duisburgu. Podsumowaniem pierwszej części sezonu będą ME - dodał Słowiński.

Kajakarze pod kreską
Powodów do satysfakcji nie mają natomiast pozostali polscy kajakarze prowadzeni przez trenera Roberta Włodarczyka. W konkurencjach olimpijskich na 1000 m mocna czwórka z za-wiszaninem Mariuszem Kujawskim zajęła dopiero 4. miejsce, przegrywając z portugalską, stworzoną przez bydgoszcza-nina Ryszarda Hoppe (wygrane także w K-2 1000 m, 2. lokata w K-4 500 kobiet) i dwoma białoruskimi. Jedynkarz Krzysztof Łuczak z Kormorana Bydgoszcz oraz dwójka Jakub Cebula, Tomasz Olszewski płynęli w finale B (6. i 3. lokata), zaś sprinterska dwójka Dawid Putto (Kopernik), Ambroziak była 9. - ostatnia w finale A. Łuczak na osłodę zajął 4. miejsce w K-1 5000 m.

- Koncepcja z czwórką wydaje się trafna, gdyż aż 10 tych osad zakwalifikuje się do igrzysk, a dwójek jedynie 6. Z naszą dyspozycją nie jest, niestety, najlepiej. To dopiero początek sezonu. Poczekajmy co będzie dalej - mówił zatroskany Kujawski.

Pochwały dla Kulety
Z kanadyjkarzy w trzech konkurencjach olimpijskich na podium stanął jedynie w C-1 1000 m 21-letni Rafał Kaczor. Pochwały od trenera kadry zebrał też 5. w tym biegu Piotr Kuleta (Zawisza), który w C-2 na 500 m z Michałem Kudłą zajął 8. pozycję, zaś w C-1 5000 m - 4.
W sumie biało-czerwoni w PŚ 11 razy stawali na podium (3-4 -4), w tym 4-krotnie w konkurencjach olimpijskich (2-1-1).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska