- Kamil dostał podwyżkę, choć w granicach zdrowego rozsądku. Najwazniejsze, że swoją grą zasłużył na większe zarobki. Udowodnił, że mimo młodego wieku, może być już kluczowym zawodnikiem zespołu w ekstraklasie - przyznaje prezes Bogdan Rozwadowski.
Co dalej? Do klubu trafiło kilka ciekawych propozycji, zarówno hokeistów zagranicznych, jak i krajowych. - Można byłoby szybko zmontować ciekawy zespół, gdyby tylko mieć odpowiednie pieniądze w budżecie. Nasza sytuacja finansowa daleka jest jednak od komfortowerj i musimy być ostrożni z wydatkami - podkreśla Rozwadowski.
Klub na razie podziękował za współpracę Aivarsowi Gaisinsowi. Z potencjalnych nabytków jest bardzo zainteresowany napastnikiem ze Słowacji: ma 25 lat, grał w niższej lidze swojego kraju oraz we Francji. No i jego oczekiwania finansowe są do zaakceptowania przez Nestę Karawelę. Według nieoficjalnych informacji, klub także chętnie przygarnąłby dwóch młodych wychowanków Stoczniowca Dawida Maciejewskiego i Pawła Skrzypkowskiego, dla których może zabraknąć miejsca w Sanoku.