Wczoraj burmistrz przesłał nam bardzo obszerne wyjaśnienia. Opublikujemy je wkrótce. Wynika z nich, że zupełnie inną sprawą są podatki za ośrodek wczasowy, który MKS „Spartan” otrzymał w spadku po kuratorium oświaty, a te przecież płacić trzeba, a inną opieka nad dzierżawionym przez MKS „Spartan” kąpieliskiem.
- Dzierżawionym od Energetyki - mówi burmistrz Stanisław Gliszczyński - i to Energetyka płaci podatki.
Pisaliśmy już, że „Spartan” przestał sprzątać kąpielisko i teren wokół. Jak dziś plaża wygląda? Byliśmy tam po raz ostatni w czasie festiwalu piosenki żeglarskiej i turystycznej „Szuwarowe szanty”. Było pięknie i czysto. Ale już nie jest. Obraz tego, jak tam jest teraz przedstawiła nam wczoraj Czytelniczka, która przesłała zdjęcia wykonane telefonem.
Przeczytaj także: Morderstwo w Świeciu. Dziadek zapowiada walkę o wnuczkę
Nikt nie grabi plaży i zalegają na niej śmieci oraz rośliny wodne wyrzucone na brzeg. Nie ma już toalet, wszędzie pełno śmieci. To już nie jest kąpielisko miejskie, jak przed laty, ale dzikie. Strach po prostu wejść do wody. Dodajmy, że w tym roku Sanepid nie sprawdził czystości wody. W poprzednich latach badał ją dwa razy w roku na zlecenie MKS „Spartan”.
- Jedyne oficjalne kąpielisko gminne mamy w Pieczyskach - mówi burmistrz. A Samociążek? Gmina nie jest właścicielem kąpieliska, może więc napisać do Energetyki, Energetyka do dzierżawcy, czyli do MKS „Spartan”. By ktoś posprzątał i zadbał o kąpielisko. Taka może być kolej rzeczy. Mamy nadzieję, że dojdzie do porozumienia i znajdzie się gospodarz, który przywróci Samociążek nam wszystkim.
Kosze pełne grzybów. Takie zbiory w regionie! [zdjęcia Czytelników]
INFO Z POLSKI 27.07.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju