- Nie pierwsza to publikacja w pańskim dorobku naukowym, dotycząca regionu.
- W książce "Kasztelania świecka i michałowska" chciałem podsumować okres blisko dwudziestoletnich badań, jednocześnie przybliżyć historię tych ziem - lubawskiej i michałowskiej.
- Z pierwszej lektury wynika, że ma ona charakter interdyscyplinarny.
- Takie było założenie. Zajmuję się jednocześnie historią, archeologią, a także badaniami przyrodniczymi. Postanowiłem zweryfikować dotychczasowe informacje na temat naszych kasztelanii w Świeciu (wówczas położonej na przeciwległym brzegu Drwęcy, a nie tam, gdzie dziś jest wieś) i w Michałowie. Jeśli chodzi o Świecie wśród naukowców trwały dyskusja, czy w ogóle tam kasztelania istniała. Prawdopodobnie powstała w XII w. z inicjatywy książęcej, a potem została przekazana biskupom i w literaturze naukowej funkcjonowała jako kasztelania biskupia. Był to punkt, baza wypadowa na tereny Prus. Najwięcej ich było właśnie w XII w., do połowy XIIIWówczas, prawdopodobnie, została zniszczona, a wieś rozlokowała się po drugiej stronie Drwęcy, jak dziś ją znamy. Natomiast centrum administracyjne tych ziem przeniesiono w bardziej bezpieczne miejsce, do Michałowa.
- Kiedy Michałowo pojawia się w źródłach historycznych?
- W 1240 r. mamy pierwszy zapis o grodzie w Michałowie. Michałowo z kolei można traktować jako protoplastę Brodnicy. Gdy Krzyżacy założyli Brodnicę w naturalny sposób stała się ona konkurencyjnym ośrodkiem wobec Michałowa. Zaczęło ono podupadać, a kres funkcjonowania kasztelanii michałowskiej nastąpił z chwilą sprzedania jej Krzyżakom przez księcia Kazimierza Kujawskiego.
- Kiedy to nastąpiło?
- W początkach XIV w., - wymieniany jest tam jeszcze kasztelan Jarosław. Dodać wypada, że za długi.
- Co jeszcze wynika interesującego z badań typowo archeologicznych?
- Szukałem odpowiedzi na pytanie, skąd wzięły się kasztelanie na tych ziemiach. Czy powstały, tak, po prostu, z niczego, drogą administracyjnego nakazu, czy było też jakieś zaplecze osadnicze. W X w. a także w kolejny, ziemia michałowska była raczej pustką osadniczą. Kolonizacja związana z powstaniem państwa polskiego postępowała, ale tutaj w czasie trochę się przesunęła. To co działo się w Chełmnie, Toruniu, na Kujawach czy w Wielkopolsce na tych terenach zaistniało dopiero pół wieku później.
- Kasztelanię kojarzymy, w sposób najprostszy, z ...kasztelanem, który rządził grodem i...
- Poniekąd. Kasztelanię możemy sobie wyobrazić jako obszar dzisiejszego powiatu. Nawet w jakiś stopniu pokrywa się z dzisiejszymi granicami, chociaż powiat michałowski, powstały po upadku kasztelanii michałowskiej, obejmował teren Nowego Miasta Lubawskiego.
Więcej szczegółów dowiemy się zapewne dziś, podczas promocji książki Kazimierza Grążawskiego w PałacuWazówny. Dodajmy, że wydana została nakładem Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej we Włocławku.
