Wciąż nie wiadomo, dlaczego helikopter uderzył w zbocze wzgórza. Szczątki maszyny rozrzucone były w promieniu ok. 180 metrów. - To była dość niszczycielska scena - cytuje Jennifer Homendy, członka NTSB, Los Angeles Times. - Na jednym ze wzgórz znajduje się obszar uderzenia, a kawałek ogona znajduje się niżej, w dół, po lewej stronie. Kadłub jest po drugiej stronie wzgórza. Główny wirnik jest 100 jardów dalej - opowiada.
W śmigłowcu nie było czarnej skrzynki. Nie jest to wymagane.
Strażacy zgłoszenie o katastrofie odebrali o godz. 9.47 lokalnego czasu w niedzielę. Na miejscu zastali pożar na obszarze ok. ćwierć akra. Sanitariusze, którzy przylecieli helikopterem, przeszukali okolicę, ale nie znaleźli ocalałych. Helikopter Sikorsky S-76 był z 1991 roku. Na co dzień stacjonował na lotnisku Johna Wayne'a w hrabstwie Orange. Bryant go czarterował. To model lubiany przez celebrytów przede wszystkim ze względu na wygodne wnętrze i bezpieczeństwo.
Pilot Kurt Deetz, który latał z Kobe Bryantem w latach 2014-2016 powiedział gazecie, że jego zdaniem katastrofa była prawdopodobnie spowodowana złą pogodą, a nie problemami technicznymi maszyny.
Los Angeles Times zauważa, że w momencie katastrofy południowa Kalifornia spowita była gęstą mgłą. Lot był na "specjalnych zasadach", co pozwala pilotowi latać w gorszych warunkach pogodowych, niż te dozwolone dla standardowych kursów. W pewnym momencie pilot poprosił wieżą kontrolną o "śledzenie lotu". "To proces, w którym kontrolerzy są w stałym kontakcie z samolotem i mogą pomóc w nawigacji" - tłumaczy gazeta.
W pewnym momencie wieża zwróciła uwagę pilotowi, że jest zbyt nisko, by mogły śledzić go radary. Wygląda na to, że nie było wezwania pomocy ze śmigłowca.
Kobe Bryant miał w niedzielę popołudniu być trenerem drużyny ze swojej akademii Mamba Sports Academy w meczu przeciwko Fresno Lady Heat. Do gry w tym spotkaniu przewidziana była jego córka Gianna, która także zginęła w katastrofie.
za Los Angeles Times
Kobe Bryant, Kazimierz Deyna, Ayrton Senna... Tragicznie zma...
TOP 26 Najbardziej medialni sportowcy Dolnego Śląska 2019 (RANKING)
