KGW Strużal: Kulinarna pasja? Łączy nas też przyjaźń

Kuchennymi tajnikami podzieliła się z panią Małgorzatą  jej mama. Efekt? Dziś z ręki szefowej koła wychodzą znakomite ciasta. - Jestem łasuchem, więc na sobotnim cieście raczej nie kończę. Lubię przygotować też coś w ciągu tygodnia - zdradza. - Piekę drozdżówki, ciasta z truskawkami, serniki. Widać, że moje wnusie - Maja i Wiktoria - też mają smykałkę. Pieczemy wspólnie pierniczki na święta. 

KGW Strużal rozpoczęło swoją działalność na przełomie 2011 i 2012 roku, pierwszą przewodniczącą  była Ewa Duk.

Jak wyglądały początki? 

- Zainteresowanie było spore, potem trochę pań się wykruszyło - wspomina pani Małgorzata. - Cóż, apetyt rośnie w miarę jedzenia, może niektóre panie się jednak trochę znudziły? Towarzystwo nam się wykruszyło, ale dzisiaj stanowimy mocną ekipę. Powiedzieć, że łączy nas miłość do kuchni, to stanowczo za mało. Mogę powiedzieć, że łączy nas przyjaźń. 

Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!

Panie kuszą m.in. pierogami, swojskim chlebem z masłem, bigosem na golonce, drożdżówką z rabarbarem. 

- Ktoś zrobi to, ktoś zrobi tamto. To, co pojawia się na stołach, nie jest jedynie moją zasługą - podkreśla pani Małgorzata: - Nie bazujemy na jednym modelu kuchni - nowoczesnej bądź tradycyjnej. Bierzemy z obydwóch to, co najsmaczniejsze, i dzielimy się tym. W gotowanie wkładamy całe swoje serce. 

Nie tylko w kuchni, ale i na scenie, mieszkanki Strużala czują się, jak ryba w wodzie. Skecz "Wesele na wsi" w wykonaniu pań, mogliśmy oglądać choćby podczas imprezy Pohulanki w Zelgnie (odkryciem artystycznym imprezy została uznana Ewa Satoła). 

Strużal to sołectwo należące do gminy Chełmża w powiecie toruńskim. Wieś zamieszkuje około 120 mieszkańców.