Marma Ciarko Sanok - KH Energa Toruń 1:4 (1:1, 0:2, 0:1)
Bramki: 0:1 Behm - Larionovs, Tiainen (1.38), 1:1 MacEachern - Kivinen, Tamminen (18.59), 1:2 Jaakola - Fodorovs (30.02), 1:3 Tiainen - Fjodorovs (32.04), 1:4 Maćkowiak (59.37)
KH Energa: Rosen - Johannson, Kurnicki, Djumić, Syty, Baszirow - Behm, Zieliński, M. Kalinowski, Larionovs, Tianen - Jaworski, Gimiński, Jaakola, Fjodorovs, Kogut - Bajwenko, Wenker, Maćkowski, Napiórkowski.
Torunianie zaczęli mecz bez zmian w ustawieniu w porównaniu do zwycięstwa z JKG GKS Jastrzębie i byli równie skuteczni. Gospodarze nie zdażyli dobrze rozgrzać się na lodzie, a już było 1:0, a Calle Behm do asysty z pierwszego meczu dołożył swoją premierową bramkę w Tauron Hokej Lidze.
Gospodarze przycisnęli mocniej pod koniec 1. tercji, a Marcus nie zdołał zareagować na mocny strzał z niebieskiej linii Conora MacEacherna.
Na lodowisku w tym meczu oglądaliśmy aż ośmiu Finów. Przy pierwszym golu dla Marmy Ciarko asystowali Tamminen i Kivinen, ale Kosta Jaakola nie chciał być gorszy i w połowie 2. tercji wyprowadził torunian na prowadzenie. Kilkadziesiąt sekund później Riku Tiainen nie dał szans swojemu rodakowi w sanockiej bramce. Obaj toruńscy Finowie zaliczyli w tym meczu swoje pierwsze punkty w sezonie.
W ostatniej tercji sanoczanie próbowali odrabiać straty, ale KH Energa grał uważnie w defensywie, a Ekholm znowu uczciwie pracował na gracza meczu. Zwycięstwo torunian przypieczętował w ostatniej minucie Szymon Maćkowiak, gdy Marma Ciarko wycofał bramkarza. Młody napastnik tym samym powetował sobie zmarnowaną okazję sam na sam z pierwszych minut tej tercji.
