STS Sanok - KH Energa Toruń 0:7 (0:3, 0:1, 0:3)
Bramki: 0:1 Baszyrow - Jaakola (1:17), 0:2 Djumić (10:09), 0:3 Baszyrow - Jaakola - Behm (19:42), 0:4 Johansson - Huhtela - Larionovs (34:52), 0:5 K. Kalinowski - Sozanski - Djumić (43:18), 0:6 Zieliński - Jaakola - Huhtela (50:30), 0:7 Prokurat - Syty - Djumić (57:25).
KH: Studziński - Johansson, Svars - Larionovs, Fjedorovs, Tiainen; Gminiński, Sozański - Prokurat, Syty, Djumić; Jaworski, Schafer - Kogut, K. Kalinowski, M. Kalinowski; Behm, Zieliński - Jaakola, Huhtela, Baszyrow.
Torunianie rozpoczęli bardzo ostro. Minęła nieco ponad minuta, a już prowadzili. Rusłan Baszyrow uderzył niesygnalizowanie i krążek wpadł do bramki. W 11. minucie było już 2:0 po strzale Mirko Djumicia. Jeszcze krótko przed zejściem na przerwę Baszyrow ponownie zaskoczył bramkarza z Sanoka.
W drugiej odsłonie spotkanie było bardziej wyrównane. Zespoły dochodziły do sytuacji strzeleckich, ale zawodnicy byli nieskuteczni pod bramką. W 35. minucie Thyni Johansson strzałem spod niebieskiej linii zaskoczył bramkarza ekipy z Sanoka i zrobiło się 4:0 dla torunian.
W ostatniej odsłonie toruńscy hokeiści nie spoczęli na laurach. Kolejne gole strzelili Kamil Kalinowski, Mateusz Zieliński i Jakub Prokurat.
Kolejny mecz KH Energa zagra w piątek kiedy podejmie GKS Katowice.
