Na jego stronie internetowej widać między innymi, jak w ręku trzyma atrapę pistoletu, widoczna jest też swastyka, i podpis niecenzuralnie wzywający do nienawiści rasowej.
- Zatrzymany przez nas Krzysztof O. przyznał się do winy - mówi z-ca szefa Prokuratury Rejonowej Toruń - Wschód Maciej Rybszleger.
Po przesłuchaniu, mężczyzna, który jest zapalonym kibicem toruńskiej Elany został zwolniony do domu. Wobec niego zastosowano środki poręczenia majątkowego w wysokości 2 tysięcy złotych i zakazu wyjazdu z kraju. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Więcej o sprawie przeczytacie w czwartkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".