Kierowcy nie nadążają za rowerzystami. Stąd wypadki?

Ja specjalnie na siłę wjeżdżam pod samochody w miejscach gdzie mam pierwszeństwo, samochody hamują z piskiem,

W dniu 29.08.2013 o 10:15, rtywytw napisał:

a czy jadąc samochodem, ulicą z pierwszeństwem przejazdu, jest się zwolnionym z zasady ograniczonego zaufania? rowerzyści potrzebują szkoleń. muszą znać zasady ruchu drogowego, a w szczególności zobaczyć zdjęcia zwłok rowerzystów, którzy mieli pierwszeństwo przejazdu! rowerzyści to jedyna grupa, która przejeżdżając przez skrzyżowania, mając pierwszeństwo, nie zwalniają i nie rozglądają się na boki.Czy piesi tak robią? Nie widziałem (no może po zastanowieniu, jednak kilka razy widziałem), żeby bez oglądania się w lewo i prawo, wchodzili na przejście dla pieszych.tu chodzi o zdrowie i życie, a nie o ukaranie kierowcy. (Ci oczywiście też nie są bez winy, ale żyjemy w społeczeństwie - trochę wyrozumiałości dla innych!)

wielu rowerzystów zna doskonale kodeks drogowy, bo po pierwsze ma prawo jazdy a po drugie sprawdza jak zmieniają się przepisy m.in. te dotyczące rowerów a ty zdejm kapelusz kierowco tico i sam idź oglądaj zwłoki

Niestety to jest tak, że na pasach ma niby pierwszeństwo pieszy. W praktyce kierowcy nagminnie wymuszają pierwszeństwo na pieszych. Wychodzi się z założenia, że jak pieszy nie wszedł na pasy, to można jechać. Nie ważne, że stoi i daje wyraźnie znać, że chce przechodzić. Wiele razy zresztą wszedłem na ulice i samochody dalej jechały ...

Teraz to samo kierowcy usiłują zastosować do rowerów. Tak się nie da. Pieszy staje w miejscu, rower niekoniecznie. Jak rowerzysta ma pierwszeństwo to należy go bezwzględnie przepuścić. Do niedawna nie było ścieżek rowerowych, rowerzyści mieli obowiązek zsiadać i przeprowadzać rower. Ale to się już skończyło, przepisów trzeba się uczyć!

Oczywiście mam też wiele zastrzeżeń do rowerzystów nagminnie wymuszających pierwszeństwo na pieszych na chodnikach. No i też jest głupoty samych pieszych np. chodzących po ścieżkach dla rowerów. Ale to nie jest tak, że winni są sami rowerzyści czy piesi. Winni są ci którzy nie przestrzegają przepisów, a wśród naszych kierowców to niestety jest norma!

Każdy kierowca podobnie jak pieszy spotkał sie przynajniej kilka razy z szaleńcem na roweże szarżującym po przejściu na pieszych lub chodniku. Każda próba zwrócenia uwagi grozi w najlepszym razie obrzuceniem stekiem inwektyw przez króla dwóch kółek.

Sytuacja z dnia dzisiejszego ul. Kapitulna Włocławek - dwoje rowerzystów wpada na pełnej prędkości na przejście dla pieszych, przed nadjeżdżające samochody - tylko dięki niewielkiej predkości i refleksowi kierowców obyło sie bez tragedii.

Cykliści -podstawowy błąd kiedy uważają że mają na przejściu dla pieszych /nie zsiadając z roweru/ pierwszeństwo. Takie przypadki obserwuję codziennie -jedzie taki chodnikiem jest przejście a on wali na całego .Moim zdaniem ponadawano masę różnych uprawnień tym cyklistom -potem dużo cofnięto i wiele osób nie wie o co tutaj naprawdę chodzi.Kiedyś była karta rowerowa -dziś masę cyklistów nie ma obowiązku wiedzieć -co oznaczają znaki drogowe .Bałagan że aż miło z którego cieszy się tylko "kostucha" .

W dniu 29.08.2013 o 10:12, poli napisał:

ObSERWUJE kierowców innych  z samochodu jak jadę  i rzeczywiscie wielu z nich nie wie że rowerzysta ma pierwszenstwo na scieżce rowerowej ,nawet policja czy straz miejska tego tez nie przestrzega ,to co wymagac od innych uzytkowników

Zgadza się. Na cmentarzu jest specjalna kwatera dla tych z pierwszeństwem przejazdu. Lepiej zwolnić i dać szansę bycia zauważonym.

a czy jadąc samochodem, ulicą z pierwszeństwem przejazdu, jest się zwolnionym z zasady ograniczonego zaufania?

rowerzyści potrzebują szkoleń. muszą znać zasady ruchu drogowego, a w szczególności zobaczyć zdjęcia zwłok rowerzystów, którzy mieli pierwszeństwo przejazdu!

rowerzyści to jedyna grupa, która przejeżdżając przez skrzyżowania, mając pierwszeństwo, nie zwalniają i nie rozglądają się na boki.

Czy piesi tak robią? Nie widziałem (no może po zastanowieniu, jednak kilka razy widziałem), żeby bez oglądania się w lewo i prawo, wchodzili na przejście dla pieszych.

tu chodzi o zdrowie i życie, a nie o ukaranie kierowcy. (Ci oczywiście też nie są bez winy, ale żyjemy w społeczeństwie - trochę wyrozumiałości dla innych!)

ObSERWUJE kierowców innych  z samochodu jak jadę  i rzeczywiscie wielu z nich nie wie że rowerzysta ma pierwszenstwo na scieżce rowerowej ,nawet policja czy straz miejska tego tez nie przestrzega ,to co wymagac od innych uzytkowników