- Chciałbym zaapelować, byśmy byli sobie wzajemnie życzliwi - mówi burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. - Zdaję sobie sprawę z uciążliwości - teraz jest to Aleja Brzozowa, a potem będzie - ul. Angowicka.
A to przecież nie wszystkie fronty robót. Od 12 lutego zamknięto ruch na ul. Kaszubskiej. Będzie też odbudowywana ul. Prochowa.
Co do ul. Zielonej w ratuszu mają dobrą wiadomość - nie będzie zamykana na dużej niż na tydzień. - Musimy wszystko ze sobą skoordynować, kiedy udrożnimy Brzozową - podkreśla burmistrz. Inaczej byłby paraliż w mieście.
Wpływ na Chojnice będą miały też inne duże inwestycje, jak zamknięcie drogi nr 22 przez gminę Człuchów - uwaga podobno aż na cztery tygodnie.
93-latka uwierzyła, że bierze udział w policyjnej prowokacji. Straciła 10 tys. zł
Chodzi o skrzyżowanie na Nieżywięć. Komunikacja z Człuchowem będzie musiała się odbywać drogą nr 212: Czarnoszyce - Polnica.
A gdy będą prowadzone roboty na Angowickiej, przejazd będzie przez bazę MZK.
- Ta życzliwość będzie wtedy nam wszystkim niezwykle potrzebna, będziemy jeździć po placu manewrowym naszej firmy komunikacyjnej - zauważa burmistrz. - Nie może być żadnych rajdów. Trzeba spokojnie, bezpiecznie przejechać. Budujemy po to, by było lepiej. Ale przez ten czas, jak budujemy, będzie o wiele gorzej. Proszę więc o wyrozumiałość i życzliwość, która jest coraz bardziej widoczna. Dowodem przepuszczanie kierowców do „Lidla”.
