Stulatka mieszka w Cekcynie u swojej córki Genowefy. Wychowała cztery córki, doczekała się ośmiorga wnucząt i sześciorga prawnucząt.
Jubilatka nie chodzi już samodzielnie, ale przyjęła gości i dzielnie się trzyma. - Mama ma kłopoty z chodzeniem, siedzi na fotelu, wstaje do posiłków, ale bardzo dużo śpi - mówi córka Genowefa. - Ciężko było mamie w te upały, ale teraz już jest lżej.
Pani Klara lubi zjeść, gorzej z piciem. Lubi wszystko, bo i szyneczki trochę zje, i kiełbaski.
Recepty na długowieczność nie ma. - Tata pracował w leśnictwie, a mama zajmowała się gospodarstwem, dużo drobiu chowała i bardzo lubiła robić na szydełku. - Takie berety jak robiła na szydełku nasza mama, nikt nie robił. Były przepiękne - dodaje córka. - Mama bardzo dużo pomagała mi przy wychowywaniu dzieci. Jej pomoc była bardzo cenna, ponieważ ja pracowałam.
Na uroczystości zjawiła się rodzina z całej Polski i z zagranicy. - Mieliśmy przygotowane urodziny w restauracji, bo było nas bardzo dużo - dodaje córka.
Jubilatkę z okazji urodzin odwiedzili goście z urzędu. Przekazali list gratulacyjny z życzeniami oraz upominek wraz z bukietem kwiatów.
Czytaj e-wydanie »