https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty Marcina Wnuka, byłego prezydenta Inowrocławia

DARIUSZ NAWROCKI
fot. arch. GP
Marcin Wnuk, były prezydent Inowrocławia i aktualny radny wojewódzki, kierował samochodem pod wpływem alkoholu. Wpadł, bo podczas cofania uderzył w policyjny radiowóz.

Do zdarzenia doszło 4 marca, około godz. 15.55 na ulicy Bursztynowej w Inowrocławiu. O sprawie jednak dowiedzieliśmy się od Czytelników, a nie od policji.

- Nie o wszystkich zdarzeniach od razu wiem. Nie o wszystkich też informujemy media. Odpowiadamy jednak na każde pytanie dziennikarzy. Niczego nie ukrywamy - zapewnia Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.

Wpadł na radiowóz

Z ustaleń policji wynika, że 59-letni Marcin Wnuk wsiadł do seata leona. Gdy cofał, uderzył w radiowóz policyjny marki Opel Astra, którym kierował dzielnicowy posterunku w Dąbrowie Biskupiej. Straty, jakie spowodował, są niewielkie.

Zniszczeniu uległa tylko tablica rejestracyjna oraz plastikowa ramka, która ją trzyma.
Po kolizji Marcin Wnuk został przewieziony na inowrocławską komendę, gdzie poddano go badaniu na alkometrze. Okazało się, że były prezydent Inowrocławia miał aż 1,62 promila alkoholu w organizmie.

- Policjant był trzeźwy - informuje Joanna Wrzesińska. Marcin Wnuk za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Znajomi są w szoku

Mimo usilnych starań nie udało nam się skontaktować z Marcinem Wnukiem. Jego telefon komórkowy milczał. Znajomi radnego są w szoku. - Nie spodziewałem się tego po nim. Nigdy nie słyszało i nie mówiło się o tym, że Marcin ma inklinację do zaglądania w kieliszek. Można mu jedynie współczuć. Niedawno stracił żonę - wyznaje blisko związany z nim polityk SLD.

W szoku jest również Krzysztof Sikora, przewodniczący Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego. - To bardzo przyzwoity, sumienny i pracowity radny. Ma wielkie zasługi dla Inowrocławia. Spotkało go wielkie nieszczęście. Zmarła mu żona. To jednak jego absolutnie nie usprawiedliwia. Człowiek ponosi konsekwencje swego zachowania. Gdy zapadnie wyrok w tej sprawie, radny straci mandat - mówi przewodniczący.

Marcin W. w latach 1986-1990 był wiceprezydentem, a w latach 1994-2001 - prezydentem Inowrocławia. Następnie przez cztery lata sprawował mandat posła. Od 2007 roku jest radnym Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Zastąpił na tej funkcji Annę Bańkowską, którą wybrano posłem. Od 1999 roku jest politykiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wd42
Łudźcie się łudźcie! Polski wymiar sprawiedliwości ma kiepski poziom, więc podobne sprawy kończą się w "pralce". Karze się tylko osoby nie posiadające koneksji.
G
Gość
ukarac TEMU PANU powinno sie odebrac prawo jazdy posmiewisko zrobil z siebie
G
Gość
Ukarac pana wnuka za jazde po pijanemu to skandalPrzez niego mogl ktos zginac
6E7DD9
Karac rowno izgodnie z prawem
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska