https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta w ciąży zmarła w świdnickim szpitalu "Latawiec". Sprawą zainteresowała się już prokuratura

Adrianna Szurman
30-letnia kobieta w ciąży zmarła w Szpitalu Latawiec w Świdnicy w nocy z 13 na 14 czerwca. O sprawie poinformowali dziennikarze Faktu po sygnale od anonimowego czytelnika. Jak podają, kobieta miała kilka godzin czekać na pomoc na SOR-ze z ostrym bólem. Kiedy ta w końcu nadeszła, było już za późno. Szpital zaprzeczył i wydał oświadczenie. Sprawą zainteresowała się Prokuratura Rejonowa w Świdnicy.

Jak nam powiedział Marek Rusin, Prokurator Rejonowy w Świdnicy, o sprawie śmierci 30-letniej Anny i jej 20-tygodniowego dziecka, dowiedział się z doniesień medialnych.

- Nie poinformował nas o tym, ani szpital ani rodzina zmarłej kobiety. Z urzędu podjąłem jednak czynności weryfikacyjne w tej sprawie - zaznacza prokurator Rusin.

Jak informuje Fakt.pl, szpital wydał w tej sprawie oświadczenie i zaprzecza, jakoby ciężarna miała czekać godzinami na pomoc.

“Młoda kobieta zgłosiła się do Izby Przyjęć przy Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, skąd natychmiast przekazana została do Oddziału Ginekologiczno-Położniczego z Pododdziałem Patologii Ciąży. Tam niezwłocznie wdrożono szeroką diagnostykę i leczenie. Pomimo intensywnych działań nad ranem doszło do nagłego pogorszenia stanu pacjentki. Niestety działania podejmowane przez lekarzy i pielęgniarki nie przyniosły efektu i pacjentki nie udało się uratować. Pacjentka zmarła tego samego dnia około południa.
Mając na uwadze powyższe pragniemy podkreślić, że pacjentka nie oczekiwała na udzielenie pomocy w SOR, ani w żadnym innym miejscu, a niezwłocznie po zgłoszeniu się pacjentki do szpitala, przystąpiono do udzielania jej świadczeń, w zgodzie z obowiązującymi procedurami.
Jesteśmy głęboko zasmuceni tym tragicznym zdarzeniem. Rodzinie i bliskim zmarłej pacjentki przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia. Uwzględniając dobro rodziny zmarłej, szpital nie będzie udzielał dodatkowych informacji w tej sprawie”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

A tak cały czas trąbią ze ciąza i bycie madką to samo zdrowie....:)

G
Gość

Normalnie jak w chinach

G
Gość

Taaa już ja znam pojęcie niezwłocznie... Może jak ktoś w końcu dostanie zarzuty za pracę SORu, to reszta weźmie się do pracy....

G
Gość

Taaa już ja znam pojęcie niezwłocznie... Może jak ktoś w końcu dostanie zarzuty za pracę SORu, to reszta weźmie się do pracy....

M
Mira
18 czerwca, 14:08, Polak:

Jeżeli nie znałbym z autopsji naszej służby zdrowia, tego jak działają SOR-y, ile trzeba czekać na pomoc czy to doraźną czy specjalisty nie komentowałbym, ale niestety my zwykli obywatele jesteśmy skazani na arogancję pracowników służby zdrowia, i niestety zapewne było tak jak to głosi artykuł, a szpital i tak zwali wszystko na covid albo na jeszcze większą bzdurę. Przykro że znowu ktoś na początku swojej drogitraci możliwość życia z powodu złego systemu i czynnika bliźniego swego.

A kto w tym kraju jest organizatorem systemu ochrony zdrowia ?

P
Polak

Jeżeli nie znałbym z autopsji naszej służby zdrowia, tego jak działają SOR-y, ile trzeba czekać na pomoc czy to doraźną czy specjalisty nie komentowałbym, ale niestety my zwykli obywatele jesteśmy skazani na arogancję pracowników służby zdrowia, i niestety zapewne było tak jak to głosi artykuł, a szpital i tak zwali wszystko na covid albo na jeszcze większą bzdurę. Przykro że znowu ktoś na początku swojej drogitraci możliwość życia z powodu złego systemu i czynnika bliźniego swego.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska