AZS Radex Szczecin - Polski Cukier SIDEn 81:76 (23:21, 19:13, 12:21, 27:21)
PC SIDEn: Smigielski 15, Lisewski 13, 10 zb., Jarecki 12 (1), Żytko 10 (1), Kowalewski 7 (1) oraz Perka 9 (1), Szpyrka 5 (1), Barycz 3, Bochno 2
AZS Radex: Pacocha 21, Mielczarek 9 (1), Biela 3, Miszczuk 3 (1), Koszuta 0 oraz Raczyński 21 (1), Maqkjcherek 12 (3), Linowski 8, Pytyś 4
Pojedynek był bardzo zacięty. AZS do przerwy wygrywał różnicą 8 punktów, ale torunianie szybko odrobili straty, kilka razy prowadzili. Jeszcze w 36 minucie remisowali 68:68, ale w decydujących akcjach nie potrafili zatrzymać Łukasza Pacochy, który pognębił ich nie po raz pierwszy.
Po punktach rozgrywającego AZS osiągnł najwyższą przewagę w ostatniej kwarcie (73:68). Potem PC SIDEn zdołał jeszcze zmniejszyć straty do 1 punktu (77:76 na 51 sek przed końcem).
Ostatnia minuta to jednak popis Pacochy. Najpierw zbiera piłkę po swoim niecelnym rzucie i skutecznie dobija, a potem zmusza do błędu Łukasza Żytko. Faulowany wykonuje pewnie dwa wolne (81:76) i jest po meczu.
Torunianie przegrali po raz trzeci w ostatnich czterech meczach. Ich perspektywy na występ w play off wyglądają coraz gorzej.
Więcej o meczu w poniedziałkowym wydaniu Gazety Pomorskiej.
Czytaj e-wydanie »