Jeden z pacjentów został zabrany przez karetkę z domu i trafił na oddział obserwacyjno - zakaźny w szpitalu w Świeciu, a druga osoba zgłosiła się do ambulatorium nocnej i świątecznej opieki w szpitalu i stąd została zabrana ambulansem do Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno - Zakaźnego w Bydgoszczy.
Czekamy na informacje dotyczące ich stanu zdrowia. Ma ich udzielić Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko - pomorskiego, jednak od kilku godzin nie odbiera telefonu. Informacji nie udziela też ani lokalna, ani Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Bydgoszczy. Gdy tylko uda się dowiedzieć jak czują się osoby hospitalizowane, będziemy pisali.
Od początku gdy piszemy o koronawirusie, z Grudziądza na obserwację trafiło w sumie 7 pacjentów [łącznie z obecnie opisywanymi dwoma przypadkami]. 4 transporty były ze szpitala, 2 z przychodni zdrowia i 1 z domu. Cztery osoby trafiły na oddział do Świecia, a 3 do Bydgoszczy.
CZYTAJ TEŻ: Całkowity zakaz odwiedzin w szpitalu w Grudziądzu
Na razie, u żadnego z pacjentów z Grudziądza nie potwierdziło się, by był zarażony koronawirusem.
