Stanowisko komisji jest jednoznaczne. Komisja po zapoznaniu i wysłuchaniu skarżącego i radnego Lewandowskiego w oparciu o wyroki Sądu Administracyjnego nie stwierdziła naruszenia zakazu określonego w ustawie o samorządzie gminnym.
Przypomnijmy, że sprawa wzięła się stąd, że do przewodniczącego Rady Miasta we Włocławku wpłynął wniosek o stwierdzenie wygaśnięcia mandatu radnego Zbigniewa Lewandowskiego.
Wniosek złożył Wojciech Prokopowicz, przedsiębiorca, który w ostatnich wyborach starał się o mandat radnego z Kukiz 15, ale do Rady Miasta nie wszedł. Prokopowicz powołuje się na ustawę o samorządzie gminnym, która mówi, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością.
Tymczasem, z informacji, które uzyskał Prokopowicz wynika, że w budynkach przy ul. Zbiegniewskiej 15, Fredry 14 i 16, Norwida 1 i Marii Skłodowskiej - Curie znajdują się lokale komunalne stanowiące własność miasta, a budynki te znajdują się w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej Południe, której prezesem jest Zbigniew Lewandowski.
- Wobec niezrzeczenia się Zbigniewa Lewandowskiego z funkcji prezesa spółdzielni „Południe” w terminie trzech miesięcy od złożenia przez niego ślubowania radnego, Rada Miasta zobligowana jest stwierdzić wygaśnięcie jego mandatu do 19 marca - uważa Prokopowicz.
Zbigniew Lewandowski zapewniał: - Spółdzielnia administruje budynkami mieszkalnymi, w tym lokalami należącymi do miasta, ale zgodnie z ustawą o spółdzielniach, administrowanie nie jest działalnością gospodarczą.
PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, "13" emerytura dla najstarszych.