I w interpelacjach, i w dyskusji nad udzieleniem absolutorium wójtowi Ryszardowi Borowskiemu, jak zwykle dominował jeden temat: stan dróg, zarówno gminnych, jak i powiatowych. Zima odcisnęła na nich swoje piętno. W wielu miejscowościach na drogach pojawiły się dziury, a po stopnieniu śniegu ukazały się też uszkodzone studzienki, jak na przykład w Świętem, o czym mówił radny
Leszek Budzyński. Radny Stanisław Kaźmierczak upomniał się o poprawę stanu dróg żużlowych w Konecku i Zapustku. Radny Henryk Niemczyk opowiadał, jak wygląda droga asfaltowa w Kolonii Święte. Radny Bronisław Kwiatkowski o fatalnym stanie drogi z Opalanki przez Żołnowo do Łówkowic, a o potrzebie napraw dróg w Brzeźnie mówił radny Zbigniew Raszka.
- Mamy udzielić absolutorium wójtowi. Ze sprawozdań wynika, że dużo zrobiliśmy wspólnie, ale mam wciąż niedosyt, bo na każdej sesji upominamy się o poprawę stanu dróg. Mam nadzieję, że w kolejnych latach będziemy mówić o innych potrzebach, a nie o drogach - mówił radny Budzyński w dyskusji nad udzieleniem wójtowi absolutorium.
Sprawozdanie z wykonania budżetu pokazało, że gmina nie jest zbytnio zadłużono (5.04 proc. w stosunku do dochodu) i że jej dochody wynosiy ponad 100 procent, także własne.
- Ocena wójta to także ocena nas wszystkich, całej rady. Ja sobie daję czerwona kartkę i oceniam bardzo negatywnie to, że od ośmiu lat mówię o fatalnych drogach, a one wciąż nie są naprawione - mówił z kolei radny Henryk Niemczyk, który powiedział, że wójtowi daje kartkę zieloną. Można się domyśleć, że zielony kolor ma wyrazić nadzieję, bo radny zakończył swoje wystąpienie stwierdzeniem, że chciałby, aby za cztery lata poruszane przez niego sprawy będą już załatwione.
Gdy przyszło do głosowania nad absolutorium, nikt z radnych nie miał wątpliwości. Udzielono je wójtowi jednogłośnie.