Jak podaje Onet, budynek, którego budowa ma ruszyć w 2021 r., będzie nosił nazwę Zakopane Mountain Resort. Na chętnych czekać ma 186 mieszkań i 12 penthousów o powierzchni 150-180 m2. W wieżowcu ma również znaleźć się garaż na 250 samochodów i restauracja zdolna pomieścić 500 osób. Na zamieszczonych w internecie wizualizacjach możemy zobaczyć, że 16-piętrowy budynek ma być zwieńczony dachem nawiązującym stylem do góralskiej strzechy.
Szczegóły inwestycji pozostają nieznane
Jak czytamy w Onecie, informacje na temat projektu budowy 16-piętrowego wieżowca na Podhalu pojawiły się na stronie inwestujwgorach.pl, oferującym wakacyjne apartamenty w okolicach Zakopanego. W najwyższym budynku pod Tatrami miałoby znaleźć się blisko 200 apartamentów. Inwestycja szybko wzbudziła kontrowersje, a informacje na jej temat zniknęły ze strony biura oferującego sprzedaż apartamentów.
- Usunęliśmy ją na prośbę inwestora, który w związku z ogromnym zainteresowaniem planuje w najbliższym czasie zorganizować konferencję prasową - dowiedział się Onet w biurze firmy.
Same przedsiębiorstwo - jak dowiedział się Onet - jest tylko pośrednikiem całej transakcji. Za inwestycję odpowiada austriacki deweloper. Ziemia, na której ma stanąć budynek, jest w jego posiadaniu od co najmniej kilku lat.
Sprawę jako pierwszy nagłośnił Zakopiański Alarm Urbanistyczno-Architektoniczny, który zamieścił na swoim Facebooku wizualizację dużego hotelu wraz z opisem inwestycji. Po tej publikacji w mediach społecznościowych rozpoczęła się dyskusja nad sensownością i koniecznością budowy takiego apartamentowca.
O apartamentowcu nie wiedzą nic samorządy
Gdzie dokładnie stanie budynek? Tego nie wiadomo. - Nie możemy tego zdradzić – usłyszeli dziennikarze Onetu w biurze Inwestuj w Górach.
O kontrowersyjną budowę zapytano w Urzędzie Miasta Zakopanego. - Wniosek na budowę apartamentowca lub budynku o innej funkcji posiadającego 16 kondygnacji nie został złożony, nie została również wydana decyzja WZ - mówi w rozmowie z Onetem Anna Karpiel-Semberecka, kierownik biura komunikacji społecznej i promocji Urzędu Miasta Zakopanego.
Zaskoczony budową jest także wójt gminy Kościelisko, które sąsiaduje z Zakopanem. - U nas nie toczy się żadne postępowanie związane z budową apartamentowca - zapewnia w rozmowie z Onetem Roman Krupa. - Osobiście mi się ta wizualizacja nie podoba. Traktuję pomysł budowy tego apartamentowca jako żart - dodaje.
Jednak inwestycja nie jest żartem. Austriacki inwestor planuje budowę w pobliżu Zakopanego. O szczegółach inwestycji ma poinformować w najbliższych dniach na specjalnej konferencji prasowej.
Źródło: Onet
