Koronawirus: Najnowsze dane z Ministerstwa Zdrowia. Kolejne 25 osób zakażonych w regionie

Liczba nowych zarażeń koronawirusem w Polsce - 4.04.2020

Ministerstwo poinformowało w sobotę o 244 nowych przypadkach zarażenia koronawirusem.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało 4 kwietnia 2020 roku o 244 nowych osobach zarażonych koronawirusem.

W sumie liczba zakażonych koronawirusem w Polsce to: 3 627/79 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).

Według sobotniego komunikatu odnotowano 25 przypadków zakażenia koronawirusem w województwie kujawsko-pomorskim.

Kolejne śmiertelne przypadki koronawirusa w Polsce - 4.04.2020

Niestety przekazano też tragiczne informacje. W sumie w sobotę poinformowano o śmierci 8 osób. Są to: 67-letnia kobieta z Częstochowy, 88-letnia kobieta hospitalizowana w Raciborzu, 75-letnia kobieta i 70-letni mężczyzna ze szpitala w Raciborzu, 59-letni mężczyzna ze szpitala w Bytomiu, 85-letnia kobieta ze szpitala w Bielsku-Białej, 74-letni mężczyzna ze szpitala w Ostródzie oraz 81-letni mężczyzna ze szpitala w Poznaniu. Wszyscy mieli choroby współistniejące.

Koronawirus w Kujawsko-Pomorskiem - fakty

Najnowsze dane na temat koronawirusa w regionie.
224 - przypadki zakażenia SARS-CoV-2.
162 – liczba osób hospitalizowanych
11988 – liczba osób objętych kwarantanną
1031 – liczba osób objętych nadzorem epidemiologicznym
3499 – liczba pobranych próbek

Ciężka sytuacja w Bizielu

Szpitale w regionie toczą ciężką walkę z wirusem. Przybywa zakażonych wśród personelu. W sobotę takie zgłoszenie odebraliśmy od mamy przebywającej w bydgoskim "Bizielu".

- Będąc na intensywnej terapii u swoich dzieci, kazano nam pożegnać się z nimi. Usłyszałyśmy, że nie będziemy mogły zobaczyć swoich dzieci, bo trwa izolacja. Było to wczoraj (piątek, 3 kwietnia - przyp. red.) około 18.00 - takie zgłoszenie odebraliśmy od Czytelniczki. - Nikogo, oprócz pań sprzątaczek, nie widać na korytarzach. Kobiety po porodach, w tym po cesarkach, leżą od wczoraj bez jakiejkolwiek kontroli lekarskiej. Wczoraj po prostu nikt nie przyszedł na obchód. Brakuje nawet płynu do dezynfekcji.

O komentarz poprosiliśmy rzeczniczkę szpitala, która potwierdziła, że rodzicom tymczasowo zakazano odwiedzać dzieci przebywających na intensywnej terapii, ze względu na ich dobro. Więcej o sprawie piszemy w poniższym artykule.

Lekarz, zatrudniony w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, opisuje, co złego dzieje się w tej lecznicy. - Dyrektor ds. lecznictwa w szpitalu podczas wizytacji pouczał personel, aby nie używał maseczek ochronnych ani przyłbic w szpitalu, zwłaszcza na Izbie Przyjęć. Argumentował, że "maska przed niczym nie chroni", a "przyłbica - po co to panu?", "personel niższy widzi, że chodzicie w maseczkach i przyłbicach i też żąda sprzętu ochronnego", "z ekonomicznego punktu widzenia jest to całkowicie nieuzasadnione".

Dalej: - Na kilku oddziałach leżą pacjenci podejrzani o COVID-19 lub są lekarze i inny personel z bezpośredniego kontaktu z zakażonymi lekarzami z hematologii (dotyczy to kardiologii, urologii, chirurgii). Lekarze z kontaktu pracują bez przeszkód z innymi lekarzami na oddziale, pielęgniarkami, badają pacjentów.

Dyrekcja odpiera zarzuty. Więcej pisaliśmy o sprawie w poniższym artykule.