https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w kraju. Rolniczka nie dostanie zasiłku na opiekę nad dziećmi

S
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne pixabay.com
Koronawirus straszy w 164 krajach, także w Polsce. Dziadkowie nie powinni zajmować się wnukami, szkoły i przedszkola są zamknięte, ale dodatkowy zasiłek na opiekę nad dziećmi, rolniczkom nie przysługuje.

Dla rodziców, którzy muszą zrezygnować z pracy, by zapewnić dzieciom opiekę, rząd przewidział dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Przyznaje się go osobom, których dziecko nie skończyło 8. roku życia. Rolnicy nie mogą liczyć na takie wsparcie z KRUS.

Czytaj też: Koronawirus utrudnił dostęp m.in. do ARiMR i KRUS, a rolnik musi zdążyć w terminie

Do Jana Krzysztofa Ardanowskiego, szefa resortu rolnictwa, skierowano apel o podjęcie działań, które pomogą zmienić przepisy. Pochodzi on z Dolnośląskiej Izby Rolniczej.

DIR wskazuje, że zasiłek może otrzymać jedynie osoba ubezpieczona w ZUS.

- Do Izby zwraca się coraz więcej matek, które w obliczu zamknięcia placówek wychowawczych, muszą zaopiekować się swoimi dziećmi. To powoduje z kolei brak możliwości pomocy przy pracach w gospodarstwie rolnym. Wchodzimy w okres intensywnych prac polowych. Do tego dochodzą zapowiedzi ministra edukacji, że szkoły będą zamknięte na dłużej niż to pierwotnie planowano. Rodzice małych dzieci nie mogą – zgodnie z zaleceniami epidemiologów – przekazać dzieci pod opiekę dziadków i innych osób starszych. Nie wiadomo jak to wszystko potrwa. Dlatego apelujemy o zajęcie się tym problemem i niewykluczanie licznej grupy społecznej jaką są rolnicy i ich rodzin - czytamy w piśmie, pod którym podpis złożył Leszek Grala, prezes.

Źródło: izbarolnicza.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marta

tak wlasnie ci ktorzy sa na zusie dostana opiekuncze a my musimy same wszystko wypracowac zeby miec ja mam 3 dzieci w wieku 6,7,9,i z kazdym odrabiam lekcje bo jak wiecie na pomoc dziadkow nie mozemy liczyc trzeba ich chronic.przeciez my tez placimy skladki do krus.a za tych co na zusie pracodawca zaplaci.Kobiety ze wsi nie sa gorsze tylko bardziej zaradne i pracowite my mamy prace 24 na dobe.a pani z miasta odbebni 8 g. i przzyjedzie zje obiad ktory zamowi z cateringu .chociaz moze teraz nie co nie ktore naucza sie gotowac.

M
Magda

Kochani rolnicy państwo z miasta to nie ma zielonego pojęcia jak to trzeba ciężko pracować w rolnictwie....ich tam nie obchodzi czy susza czy ulewy czy znowu huragany...mają to wszystko w pupie....ciężko w[wulgaryzm]ą bo muszą 8 godzin popracować.

PROSZĘ PORÓWNAĆ KOBIETĘ ZE WSI KTÓRA MA 70 LAT A PANIĄ Z MIASTA PO 80...NIE MA PORÓWNANIA....WYGLĄDAJĄ PODOBNIE...

G
Gość

Rolnik niestety niedzieli nie ma wolnej na wczasy to rzadko albo wcale bo albo sianokosy albo żniwa. Zapraszam mieszczuchów na wieś do pracy. Chorobowe to 15 zl za dzień a dopłaty to nie zadarmo bo niestety są obowiązki które trzeba spełnić. Zobaczymy co zrobicie jak chleba nie będzie w sklepie albo mięsa

G
Gość
20 marca, 10:58, Jola:

Ludzie na wsi są dzisiaj w lepszej sytuacji. Nie mają kontaktu z tysiącami chorych. Mogą kurę na rosół zabić, mają swoje jajka, królika czy świnkę. Za 3 miesiące w miastach bieda i brak chleba a na wsi ratunek. Chyba, że nic nikomu nie opłaca się robić. Chodzi więc o lenistwo ludzi na wsi i brak wyobraźni po co mają taką szansę życiową jak wieś. Niezależnie czy jest epidemia czy nie. Kawałek ziemi przy domu to skarb!!!!

Ludzie na wsi zapierdzielają cały dzień Orka, siew, opryski Ogólnie ciężka praca Pani idzie do pracy 10 pensja na konto i super A my co? Nigdy nie wiemy czy przez zimę będziemy mieli za co żyć czy nie zostaniemy z kredytami Uprawy często niszczy zwierzyna leśna, są susze, i inne pogodowe niespodzianki a ceny w skupach szkoda gadać Czy wtedy pani powie ze na wsi jest super

g
ggggg

przed tem to wiesniacy, teraz na wsi jest super nic nie trzeba robic, tylko isc do kurnika po jajko do krowy po serek a do swini po mięsko. dobrze wam tak miesciuchy

G
Gość

przed tem to wiesniacy, teraz na wsi jest super nic nie trzeba robic, tylko isc do kurnika po jajko do krowy po serek a do swini po mięsko. dobrze wam tak miesciuchy

G
Gość
20 marca, 10:58, Jola:

Ludzie na wsi są dzisiaj w lepszej sytuacji. Nie mają kontaktu z tysiącami chorych. Mogą kurę na rosół zabić, mają swoje jajka, królika czy świnkę. Za 3 miesiące w miastach bieda i brak chleba a na wsi ratunek. Chyba, że nic nikomu nie opłaca się robić. Chodzi więc o lenistwo ludzi na wsi i brak wyobraźni po co mają taką szansę życiową jak wieś. Niezależnie czy jest epidemia czy nie. Kawałek ziemi przy domu to skarb!!!!

23 marca, 11:25, Anita:

Aż się tego nie da czytać, takie bzdury!!!

24 marca, 13:11, Ad:

Jola włącz myślenie - to nie boli! Jaka świnka? Jaka kurka? Ty wiesz ile to formalności, kontroli! Pozwoleń itd. Ludzie już nie mają własnych zwierzat, bo się nie opłaca i nie mozna!

Jola ,jak tak jest cudnie na wsi to kup kawałek ziemi i uchowaj kurkę, królika i świnkę. Przyjdzie Sanepid każe zlikwidować kurki bo ptasia grypa, świnki bo pomór, a króliczki zdechną bo jest choroba i w dupie ktoś ma ile na to się wydaje kasy. Więc niepierdziel o czymś ,o czym niemasz bladego pojęcia. A jeśli chodzi o dopłaty też niewypowiadajcie się bo guzik wiecie.

G
Gość
19 marca, 6:44, Gość:

Tak było zawsze z rolnikami to już nikt się nie liczy. My możemy 24h na dobę pracować. Skoro my musimy zabierać dzieci do prac polowych, albo zostawiać z dziadkami to i niech reszta tak robi. Za małe pieniądze z gospodarstw państwo zarabia, żeby nam pomogło. Rolnik zawsze był na szarym końcu łańcuszka pokarmowego, tak że musimy radzić sobie sami nam nikt nie pomoże.

23 marca, 10:07, Ona:

Przestańcie płakać że od rana do wieczora pracujecie.Za darmo dostajecie dotacje nie płacicie czynszu co miesiąc.Tak samo jak kobieta w mieście dostajecie 500 i jeszcze Wam mało.

23 marca, 15:30, Gość:

Tak my zapieprzamy żebyś Ty mógł iść do spółdzielni i kupić gotowe z półeczki. Nikt nie broni przeprowadź się na wieś tutaj L4 nie pokarzesz. Orka od rana do wieczora.

24 marca, 13:14, Ad:

To sobie wybuduj własny dom-nie płac czynszu i żyj z 500plus,jak wnioskuję z wypowiedzi to Twoje jedyne źródło....

Dobrze powiedziane. Kup działkę, wybuduj dom i do pracy. Nic z nieba nikomu nie spadło za darmo ;)

A
Ad
19 marca, 6:44, Gość:

Tak było zawsze z rolnikami to już nikt się nie liczy. My możemy 24h na dobę pracować. Skoro my musimy zabierać dzieci do prac polowych, albo zostawiać z dziadkami to i niech reszta tak robi. Za małe pieniądze z gospodarstw państwo zarabia, żeby nam pomogło. Rolnik zawsze był na szarym końcu łańcuszka pokarmowego, tak że musimy radzić sobie sami nam nikt nie pomoże.

23 marca, 10:07, Ona:

Przestańcie płakać że od rana do wieczora pracujecie.Za darmo dostajecie dotacje nie płacicie czynszu co miesiąc.Tak samo jak kobieta w mieście dostajecie 500 i jeszcze Wam mało.

23 marca, 15:30, Gość:

Tak my zapieprzamy żebyś Ty mógł iść do spółdzielni i kupić gotowe z półeczki. Nikt nie broni przeprowadź się na wieś tutaj L4 nie pokarzesz. Orka od rana do wieczora.

To sobie wybuduj własny dom-nie płac czynszu i żyj z 500plus,jak wnioskuję z wypowiedzi to Twoje jedyne źródło....

A
Ad
20 marca, 10:58, Jola:

Ludzie na wsi są dzisiaj w lepszej sytuacji. Nie mają kontaktu z tysiącami chorych. Mogą kurę na rosół zabić, mają swoje jajka, królika czy świnkę. Za 3 miesiące w miastach bieda i brak chleba a na wsi ratunek. Chyba, że nic nikomu nie opłaca się robić. Chodzi więc o lenistwo ludzi na wsi i brak wyobraźni po co mają taką szansę życiową jak wieś. Niezależnie czy jest epidemia czy nie. Kawałek ziemi przy domu to skarb!!!!

23 marca, 11:25, Anita:

Aż się tego nie da czytać, takie bzdury!!!

Jola włącz myślenie - to nie boli! Jaka świnka? Jaka kurka? Ty wiesz ile to formalności, kontroli! Pozwoleń itd. Ludzie już nie mają własnych zwierzat, bo się nie opłaca i nie mozna!

G
Gość

dokładnie , rolnikom nic sie należy. zawsze mają nas na ostatnim miejscu.

G
Gość
19 marca, 6:44, Gość:

Tak było zawsze z rolnikami to już nikt się nie liczy. My możemy 24h na dobę pracować. Skoro my musimy zabierać dzieci do prac polowych, albo zostawiać z dziadkami to i niech reszta tak robi. Za małe pieniądze z gospodarstw państwo zarabia, żeby nam pomogło. Rolnik zawsze był na szarym końcu łańcuszka pokarmowego, tak że musimy radzić sobie sami nam nikt nie pomoże.

20 marca, 16:58, Gość:

To jest święta prawda, że na wsi ktoś mieszka to myślą że wszystko jest za darmo po podwórku sobie biega i jeść nie, potrzebuje tylko zabić i do gara. To dlaczego uciekają do miasta???

Święta racja

G
Gość
19 marca, 6:44, Gość:

Tak było zawsze z rolnikami to już nikt się nie liczy. My możemy 24h na dobę pracować. Skoro my musimy zabierać dzieci do prac polowych, albo zostawiać z dziadkami to i niech reszta tak robi. Za małe pieniądze z gospodarstw państwo zarabia, żeby nam pomogło. Rolnik zawsze był na szarym końcu łańcuszka pokarmowego, tak że musimy radzić sobie sami nam nikt nie pomoże.

23 marca, 10:07, Ona:

Przestańcie płakać że od rana do wieczora pracujecie.Za darmo dostajecie dotacje nie płacicie czynszu co miesiąc.Tak samo jak kobieta w mieście dostajecie 500 i jeszcze Wam mało.

Tak my zapieprzamy żebyś Ty mógł iść do spółdzielni i kupić gotowe z półeczki. Nikt nie broni przeprowadź się na wieś tutaj L4 nie pokarzesz. Orka od rana do wieczora.

A
Anita
20 marca, 10:58, Jola:

Ludzie na wsi są dzisiaj w lepszej sytuacji. Nie mają kontaktu z tysiącami chorych. Mogą kurę na rosół zabić, mają swoje jajka, królika czy świnkę. Za 3 miesiące w miastach bieda i brak chleba a na wsi ratunek. Chyba, że nic nikomu nie opłaca się robić. Chodzi więc o lenistwo ludzi na wsi i brak wyobraźni po co mają taką szansę życiową jak wieś. Niezależnie czy jest epidemia czy nie. Kawałek ziemi przy domu to skarb!!!!

Aż się tego nie da czytać, takie bzdury!!!

G
Gość
20 marca, 10:58, Jola:

Ludzie na wsi są dzisiaj w lepszej sytuacji. Nie mają kontaktu z tysiącami chorych. Mogą kurę na rosół zabić, mają swoje jajka, królika czy świnkę. Za 3 miesiące w miastach bieda i brak chleba a na wsi ratunek. Chyba, że nic nikomu nie opłaca się robić. Chodzi więc o lenistwo ludzi na wsi i brak wyobraźni po co mają taką szansę życiową jak wieś. Niezależnie czy jest epidemia czy nie. Kawałek ziemi przy domu to skarb!!!!

Świnki już nie mogą mieć bo asf, ja mieszkam akurat w czerwonej strefie, to nie jest takie kolorowe jak Pani sobie wyobraża, pracujemy na prawdę ciężko, nie kończymy pracy O 17 i mamy wolne, nie jest w porządku, że kobiety pracujące w mieście (nieraz równie ciężko) dostaną pomoc za to, że musiały zostać w domu i opiekować się dziećmi. My też musimy zostać w domu i tak samo zaopiekować się dziećmi przez co nie idziemy do pracy. Gdzie tu sprawiedliwość? Jeżeli teraz prace w polu zostaną zaniedbane, przez resztę roku nie mamy z czego żyć.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska