- To było przed godziną 21 - wspomina pani Anna Krzyżelewska. - Zakład był już zamknięty, o tym, co się stało dowiedziałam się rano. Sąsiadka opowiedziała mi, że pług wjechał od strony ulicy Kościuszki, przerzucał śnieg z lewej strony ulicy Szkolnej na naszą drugą stronę. Na oknie o wysokości 2 metrów i szerokości 80 centymetrów są kraty. Szyby są podwójne o grubości 6 i 3 milimetrów.
Łyżką zawadził o parapet
Ten pojazd łyżką zawadził o mój blaszany parapet i jakaś potężna bryła zbrylonego śniegu uszkodziła tę podwójną szybę. Ze względu na kraty nikt nie mógł wejść do zakładu, więc nic nie zginęło.
Pani Anna wezwała policję.
Żal do policji
- Przyszedł dzielnicowy i zrobił protokół - opowiada. - Mam żal do naszych stróżów prawa. Długo tę sprawę prowadzili. Ja wysłałam pismo do Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej listem zwykłym. Okazało się, że nie doszedł. Więc po raz drugi - tym razem poleconym.
Dostałam właśnie odpowiedź z ZGKiM. Niestety, nie chcą tam uznać mojej szkody. Uważają, że to nie mógł być ich pług... Co mam robić?
Pług tam nie wjeżdżał
Rozmawialiśmy wczoraj z Ryszardem Chrzanowskim, dyrektorem ZGKiM.
- Pani Krzyżelewska ma zakład przy bardzo wąskiej uliczce - powiedział. - Żaden nasz pług, kiedy stoją tam auta, a stoją zawsze, nie jest w stanie tam wjechać. Każdy nasz pług ma 4 metry szerokości. Tej zimy żaden w ul. Szkolną nie wjeżdżał...
Winnego zatem nie ma. Pani Anna sama sobie zbiła szybę? Co na to policja?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"