To niewiarygodny pech. W trzeciej kwarcie sobotniego meczu w Warszawie Janessa Jeffery przewróciła się na parkiet. Od razu było wiadomo, że sytuacja jest dramatyczna. - Jestem zdruzgotany. Wszystko wskazuje na uraz więzadeł - tym razem w drugiej nodze. Więcej będziemy wiedzieć po szczegółowych badaniach, ale na teraz nie wygląda to dobrze - mówi po meczu trener Piotr Kulpeksza.
dokładne badania w Bydgoszczy rezonansem magnetycznym wykazały, że popularna „Chucky” zerwała więzadło rzepki prawej nogi. To oznacza operację i długa rehabilitację. Wiadomo już, że w tym sezonie Jeffery nie wróci na parkiet.
Amerykanka ma ogromnego pecha. W tym sezonie wróciła do gry kilka tygodni temu, zdążyła rozegrać trzy mecze. W poprzednich rozgrywkach była jedną z liderek Basketu 25 (15,1 pkt i 5,7 zbiórek). W styczniu doznała jednak kontuzji, bardzo podobnej, ale w lewej nodze. Mimo tego, klub postanowił poczekać na jej powrót do zdrowia. Zatrudniona w jej miejsce Michalea Houser niedawno przeniosła się do Poznania.
