Get Well ostatni raz w Gorzowie wygrał trzy lata temu, jeszcze z Jasonem Doylem w składzie. Także teraz Australijczyk, już w roli mistrza świata, miał być mocnym ogniwem "Aniołów".
Dla niego mecz się skończył bardzo szybko. W 1. wyścigu starł się na wyjściu z łuku z Linusem Sundstroemem. Stracił panowanie nad maszyną i w fatalnym stylu uderzył najpierw plecami w tor, a potem głową w bandę. Mistrz świata stracił na chwilę przytomność, a potem z usztywnionym kręgosłupem szyjnym został odwieziony do szpitala.
Lekarz zawodów przekazał w nSport+, że Doyle nie skarżył się na dolegliwości bólowe, może także ruszać kończynami. Chciał nawet zostać w parkingu, ale ze względu na podejrzenie wstrząśnienia mózgu został odwieziony do szpitala w Gorzowie na dokładne badania.
AKTUALIZACJA
Informacje od jednego z ambasadorów PGE Speedway Ekstraliga
Jacek Frątczak o stanie zdrowia Jasona Doyle'a
- Mamy informacje, że doszło do złamania kciuka, ale to nie jest jeszcze potwierdzone. Miałem nadzieję, że to będzie tylko wstrząśnienia. Upadek był koszmarny, bałem się do niego podejść. Taki wypadek już raz widziałem z udziałem Australijczyka, wróciły złe demony. Jak Jason odzyskał przytomność i poruszył nogami i rękami to była wielka ulga - powiedział Jacek Frątczak dla nSport+ zaraz po meczu.
Informacje ze stadionu o urazie kciuka raczej się nie potwierdzą. W niedzielę wieczorem Jason Doyle na twitterze poinformował, że nie ma poważniejszych urazów i wraca do domu.
W poniedziałek Doyle poinformował klub, ze ma zamiar wystartować w kolejny meczu. Już w sobotę inauguracja sezonu na Motoarenie: Get Well podejmie wicemistrza Polski Betard Wrocław. Wcześniej mistrz świata chce się pojawić na treningu w Toruniu.
SPRAWDŹ Relacja na żywo z meczu Stal Gorzów - Get Well Toruń
Ruszyła PGE Ekstraliga - zobacz najlepsze żużlowe memy
Żużlowe memy. Rusza PGE Speedway Ekstraliga. Miedziński, Stę...