https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kradli rury z brzeszczotem w ręku

(ever)
Złodzieje rur nie zdążyli przeciąć rury z amioniakiem. Na szczęscie zatrzymała ich policja. fot (echiwum)
Złodzieje rur nie zdążyli przeciąć rury z amioniakiem. Na szczęscie zatrzymała ich policja. fot (echiwum)
Grupa mężczyzn kradła rury z nieczynnych zakładów mięsnych. Na szczęście zostali zatrzymani przez policję, bo mogli stracić życie, po przecięciu rury doprowadzającej amoniak.

Przed południem dyżurny brodnickiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży rur z terenu byłych zakładów mięsnych. Na miejscu przestępstwa natychmiast pojawili się mundurowi.

Przeczytaj także:Brali z półek wódkę jak swoją

- Policjanci ustalili, że jeden z pracowników wykonujących prace dekarskie na dachu budynku miejskich wodociągów, przeszedł na sąsiadujący dach jednej z hal byłych zakładów mięsnych - informuje Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Tam przy użyciu brzeszczota, ciął rury o różnej średnicy, które następnie podawał wspólnikom

Czterej wspólnicy kradnący rury, 63-letni Witold W., 61-letni Edward F., 50-letni Piotr K. oraz 45-letni Marek W. zostali zatrzymani i trafili do cel w policyjnym areszcie. Łącznie zdążyli wyciąć i ukraść około 120 metrów bieżących rur o wartości 2900 złotych.

Mężczyzna, który brzeszczotem ciął rury, może mówić o wielkim szczęściu, mimo iż wpadł w ręce Policji. W jednym z przewodów na terenie zakładów znajduje się amoniak. Po przecięciu takiej rury sprawca poniósłby śmierć.

Za kradzież czterem złodziejom grozi kara nawet pięciu lat pozbawienia wolności.

beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał
Gazeta jest źle poinformowana. Wypisuje stek bzdur, które nie odzwierciedlają prawdy. Policja pozostawia wiele do życzenia. Obarcza odpowiedzialnością osoby, które nie miały z tym nic wspólnego. Winą jednostki obarczana jest cała grupa. Żenująca polska rzeczywistość.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska