W niedzielę (8.02) policjanci z toruńskiego Podgórza doprowadzili do sądu dwóch sprawców podejrzanych o liczne włamania w naszym regionie.
Do ich zatrzymania doszło w miniony piątek (6.02) rano. Patrol w Małej Nieszawie zauważył białego volkswagena golfa kombi. Policjanci podejrzewali, że może to być auto składzione wcześniej z ul. Szarych Szeregów w Inowrocławiu.
- Podczas kontroli uwagę funkcjonariuszy przykuł również przewożony przez mężczyzn bagaż, m.in. dziewięć kompletów kół samochodowych, akumulator, podnośnik samochodowy, kosiarka do trawy - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. - Mężczyźni nie byli w stanie wyjaśnić, skąd mają te przedmioty. Zostali zatrzymani do wyjaśnienia.
Czytaj także: Złoty rower Michała Kwiatkowskiego skradziony i odnaleziony w USA
Zatrzymani to mieszkańcy Inowrocławia w wieku 19 i 23 lat.
Policjanci ustalili, że przewożone przez inowrocławiam przedmioty pochodziły z włamania do garażu przy Alei Okrężnej w Inowrocławiu. Okazało się też, że 19- i 23-latek mają na koncie inne przestępstwa. Młodszy z nich usłyszał łącznie dziewięć zarzutów, a starszy aż trzynaście.
Sprawcy kradli głównie w Inowrocławiu, ale działali też w Toruniu i Małej Nieszawce. Ukradli m.in. butle gazowe, silnik elektryczny, silnik spalinowy oraz akumulator do bmw, wiertarkę udarową, wyrzynarkę oraz walizki z narzędziami.
Dodatkowo podczas przeszukania przy jednym z nich funkcjonariusze odnaleźli prawie 1,5 grama kokainy.
Wczoraj policjanci doprowadzili obu sprawców do sądu. Ten zdecydował, że mężczyźni na najbliższe trzy miesiące trafią do aresztu śledczego.
Za włamania może im grozić do 10 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »