Zobacz wideo: Lista tradycyjnych potraw wigilijnych:
Pani Beata z Bydgoszczy ma konto w znanym banku, opowiada: "Dwa dni temu dostałam takiego SMS-a: "Życzenia są po to, aby je spełniać - najlepiej z kredytem gotówkowym (RRSO 12,40%). Do 31.12 możesz otrzymać nawet do 59 400 zł. Sprawdź jak nie płacić prowizji lub umów się na wizytę w oddziale dzwoniąc pod numer...". Niestety, nie skorzystam. Lepsze są skromniejsze święta niż długi".
Z kolei mieszkanka Torunia dostała imiennego SMS-a z banku, w którym rok temu spłacała raty za sprzęt AGD: "Pani Partycjo, w wyborze prezentów nie doradzimy, ale pomożemy je sfinansować! Do 30.12 mamy atrakcyjną propozycję kredytu od 10 000 zł do 50 000 zł w oddziale banku (RRSO 8, 81 %).
- Zgodziłabym się na sfinansowanie prezentów dla moich bliskich pod warunkiem, że to nie byłby kredyt - żartuje pani Patrycja.
Kredyt na święta do drogi biznes
Grudzień to zawsze najtrudniejszy okres dla naszych portfeli. Niektórzy zapożyczają się, by kupić wymarzone prezenty i zorganizować Boże Narodzenie. Czy taki scenariusz czeka nas na koniec pandemicznego 2020 roku?
Z jednej strony korona-kryzys zmniejszył dochody konsumentów w naszym kraju aż o 45 proc. Teoretycznie więc tegoroczne święta powinny być inne, ponieważ będziemy starali się wydać mniej pieniędzy. Jednak rzeczywistość może być zupełnie odmienna.
Jak wynika z danych zebranych przez Intrum, co 4 osoba deklaruje, że wyda więcej na Boże Narodzenie, by uszczęśliwić swoją rodzinę i "wynagrodzić" najbliższym ten trudny rok. Jedna na trzy osoby przyznaje, że na tegoroczne prezenty przeznaczy więcej pieniędzy, niż może sobie na to pozwolić. Oznacza to, że wiele osób sięgnie po kredyt last minut, by pokryć wszystkie niezbędne wydatki. Na co trzeba uważać w takiej sytuacji, by po Nowym Roku nie obudzić się z finansowym kacem?
- Jeżeli chcemy rzeczywiście poznać wszelkie parametry oferty, która nas zainteresowała, musimy odwiedzić stronę internetową albo placówkę banku - radzi Leszek Zięba, ekspert Związku Firm Pośrednictwa Finansowego i mFinanse. - Zdarza się bowiem, że wspomniane serwisy online czasami podają niekompletne lub nie do końca rzetelne i aktualne informacje. Dlatego warto na własną rękę poszukać najlepszej oferty, bo droga "na skróty", nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem.
- Najpopularniejszy kredyt przed Bożym Narodzeniem to 5 000 zł na 12 miesięcy - mówi Michał Krajkowski, ekspert ZFPF i Notus Finanse. - Banki, jak wielu innych sprzedawców, w tym okresie udostępniają oferty specjalne. Warto się im przyjrzeć szczególnie uważnie. Poza tym, "ekspresowy" kredyt zaciągany na wyższą kwotę może wiązać się z dodatkowymi opłatami, takimi jak ubezpieczenia czy wysokie prowizje, które podnoszą łączne koszty. Szybka gotówka często może być bardzo droga. Sprawdźmy więc koniecznie czy tak będzie w przypadku oferty, która nas interesuje.
Decydując się na kredyt gotówkowy "na gwiazdkę", należy rozważnie wybrać okres kredytowania. Im będzie on dłuższy, tym niższa będzie comiesięczna rata. Trzeba jednak wiedzieć, że wydłużony czas spłaty, może wiązać się również ze zwiększonymi kosztami obsługi zobowiązania.
Kredyt na święta. Ważna RRSO!
Wybierając najlepszą opcję kredytu konsumpcyjnego, czyli przede wszystkim taką, która będzie dopasowana do naszych możliwości i nie będzie obciążeniem dla domowego budżetu, warto zwrócić uwagę na oprocentowanie.
Wiedząc, ile ono wynosi nie wiemy jednak, ile będzie ostatecznie kosztować nas kredyt. O tym dopiero informuje RRSO, czyli Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania. Jest to wskaźnik, który określa całkowity koszt kredytu, uwzględniając przy tym wszystkie "dodatkowe" w pojęciu konsumenta opłaty związane z zaciągnięciem zobowiązania, czyli poza odsetkami związanymi z wysokością oprocentowania nominalnego jest to prowizja dla banku za udzielenie finansowania (opłata jednorazowa pobierana od całości kwoty kredytu), składki na ubezpieczenie kredytu, jeżeli kredytobiorca się na nie zdecydował i ewentualne inne opłaty związane z zaciągnięciem kredytu.
- Zaciągając kredyt gotówkowy, powinniśmy pamiętać o jednej zasadzie: im mniej wynosi RRSO, tym kredyt jest tańszy i mniej pieniędzy oddamy do banku - podsumowuje Leszek Zięba.
