Krzysztof Brede zasilił Olimpię w 2008 roku. Niedzielny mecz z Rakowem Częstochowa był jego ostatnim w barwach grudziądzkiego zespołu.
- Spędziłem w Grudziądzu prawie 3 lata. Udało się nam dwukrotnie awansować do wyższej ligi. Zostawiłem tutaj wiele zdrowia, emocji. Przykro mi, ale takie jest życie. Wracam do swojego ukochanego klubu - Lechii Gdańsk, gdzie będę kontynuował już pracę w roli trenera. Tam jest moja przyszłość i mój dom - powiedział "Pomorskiej".
- Nigdy w Olimpii nie usiadłem na ławce rezerwowych. Rozegrałem chyba ze wszystkich najwięcej meczów. Tylko raz zostałem zmieniony podczas meczu w trzeciej lidze. Myślę, że grudziądzanie zapamiętają, że był taki człowiek, który nigdy nie usiadł na ławce rezerwowych - dodał.