Olimpia Grudziądz - Wisła Puławy 2:3 (0:1)
Bramki: Zbiciak (48), Krocz (50) - Zylla (41), Kumoch (78 - karny), Guzdek (81).
Olimpia: Górski - Kobryń, Zbiciak, Kostkowski, Ciupa - Kaczmarek (63. Mas), Sewerzyński, Frelek, Cichoń (76. Maruszak), Rychert (76. Koperski) - Krocz (72. Klimczak)
Wisła: Szpaderski - Kargulewicz, Kabaj, Śledzicki, Waliś (71. Stromecki), Gałązka (29. Kozdroń) - Piątek (87. Szymanek), Wiktoruk, Kumoch, Zylla - Guzdek.
Grudziądzanie przed własną publicznością chcieli zrehabilitować się za porażkę w Częstochowie, gdzie prowadzili z tamtejszą Skrą 1:0, ale w końcówce spotkania szybko stracili dwa gole i do domu wrócili bez punktów. Piątkowe starcie z Wisłą Puławy od początku nie stało jednak na najwyższym poziomie. Obie drużyny grały chaotycznie, popełniały dużo błędów i stwarzały niewiele sytuacji sytuacji bramkowych. Na kilka minut przed końcem pierwszej części meczu niespodziewanie na prowadzenie wyszli goście, którzy wykorzystali niezdecydowanie grudziądzan w obronie.
Tuż po zmianie stron do ataku ruszyli "biało-zieloni". Zaskoczyli rywali i w 50. minucie prowadzili już 2:1 po bramkach Zbiciaka i Krocza. Gdy wydawało się, że grudziądzanie mają mecz pod kontrolą, znowu zaczęli popełniać proste błędy. Najpierw w 78. minucie we własnym polu karnym faulował Kobryń, a rzut karny na bramkę zamienił Kumoch, a trzy minuty później po dobrej akcji i świetnym podaniu na piąty metr, gola zdobył Guzdek i to goście znowu byli bliżsi wywalczenia kompletu punktów. Olimpia próbowała jeszcze szarpać i doprowadzić przynajmniej do wyrównania, ale bezskutecznie.
Dla Olimpii jest to trzeci mecz z rzędu bez zwycięstwa i druga z kolei porażka. "Biało-zieloni" kolejne spotkanie rozegrają już we wtorek, także na własnym stadionie. Będzie to pucharowe starcie z Resovią.
Zobacz wideo: Czwarta z rzędu porażka Basket 25 Bydgoszcz.
