O tym, że duchowny z parafii św. Wojciecha na gorzowskim os. Słonecznym miał uprawiać marihuanę poinformował na swoim profilu na Facebooku pochodzący z Gorzowa dziennikarz „Gazety Wyborczej”. „Plantację” narkotyku około tydzień przed Wielkanocą mieli u niego odkryć policjanci.
Sprawą zajmuję się już gorzowska prokuratura. – Nie mogę temu zaprzeczyć – powiedział nam w środę 4 kwietnia rzecznik Roman Witkowski. Dodaje jednak, że nie może podać więcej szczegółów dotyczących tej sprawy. – To z uwagi na dobro prowadzonego postępowania – dodawał.

Ksiądz miał zostać zatrzymany przez policję. Jak jednak ustaliliśmy, podczas świąt wielkanocnych wciąż posługiwał w parafii.
W sprawie postępowania toczącego się w prokuraturze zwróciliśmy się w środę rano do kurii diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Oto odpowiedź:
- Nie znamy na razie oficjalnego stanowiska prokuratury w tej sprawie i czekamy na rezultaty prowadzonego przez nią postępowania. Do czasu wyjaśnienia sprawy, biskup diecezjalny polecił duchownemu, by wycofał się z posługi duszpasterskiej. Ksiądz nie będzie więc odprawiał dla wiernych mszy św., spowiadał, uczył religii w szkole, ani podejmował innych działań duszpasterskich - przekazał nam ks. Andrzej Sapieha, rzecznik kurii.
Kodeks karny przewiduje, że „kto wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe”, temu grozi do trzech lat więzienia.
POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":
Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - 29.03.2018 - 79-latka zostawiła w autobusie torbę pełną pieniędzy. Ukradł ją bezdomny mężczyzna