Raczej nie będzie tej roli pełnił Jan Ząbik, który w ostatnim meczu sezonu wcielił się w menedżera "Aniołów". Pojedynek o brązowy medal ze Stalą Gorzów z parkingu obserwował Mirosław Kowalik. Wychowanek Apatora był świetnym zawodnikiem i ma także pokaźne doświadczenie menedżerskie (choć faktycznie bez spektakularnych sukcesów).
Kowalik najwięcej terminował w Poznaniu, choć niegdyś był blisko także reprezentacji. Według naszych informacji to jedna z najbardziej prawdopodobnych opcji. Czy on sam byłby zainteresowany pracą w Unibaksie? Wczoraj nie udało nam się z nim skontaktować.
Naturalnym kandydatem do poprowadzenia "Aniołów" wydaje się być Jacek Gajewski. Z Toruniem jest związany od początku lat 90, w erze Unibaksu cztery lata prowadził drużynę i za każdym razem kończył z nią sezon na podium, w tym na najwyższym stopniu w 2008 roku. To on sprowadził do Torunia Ryana Sullivana, Chrisa Holdera czy Darcy Warda.
Gajewski na razie oferty nie dostał, ale jednego jest jednak pewny: nowy menedżer "Aniołów" powinien zostać wybrany bardzo szybko. - W świetle nowych przepisów we wszystkich klubach odbywa się teraz wielkie liczenie. Z doświadczenia wiem, że decyzje kadrowe będą tej jesieni zapadać bardzo szybko - podkreśla Gajewski.
Czytaj e-wydanie »