Bardzo zmieniają się nasze potrzeby prezentowe. Coraz chętniej życzylibyśmy sobie zakupów ze stylistką zamiast samych ubrań, sesji zdjęciowej a nie albumu ze zdjęciami, weekendowego survivalu w zamian za szwajcarski scyzoryk, warsztatów w manufakturze a nie słodyczy, kursu gotowania w zamian za książkę kucharską, vouchera w SPA zamiast kosmetyków czy warsztatów robotyki w zastępstwie zabawek.
200-300 złotych na prezent?
Ponoć na każdy prezent świąteczny wypada przeznaczyć 200-300 zł, ale ile to rzeczywiście będzie - zależy, oczywiście, tylko od darczyńcy.
Jak widać, innowacyjnych pomysłów na prezenty nie brakuje, jednak trudno sobie wyobrazić Boże Narodzenie bez tradycyjnej choinki.
Za świerk pospolity o długości 1-1,5 metra zapłacimy w tym roku ok. 40 zł. Tyle kosztuje żywe drzewko np. na plantacji Grzegorza Kiełbowicza w podgrudziądzkiej Kobylance.
Właściciel zachwala swój towar: - Klient może sam wyciąć lub wykopać choinkę, by później przesadzić ją do donicy. „Gotowa” z marketu kosztuje ze dwa razy tyle.
Zapach choinki i sztuczny śnieg. Za ile?
W Nadleśnictwie Bydgoszcz choinki będą w sprzedaży od 15 do 23 grudnia, świerk pospolity w cenie od 25 do 45 zł - zależy od wysokości. Na świerk serbski, srebrzysty i jodłę wydamy 30 zł - 55 zł. Można też wybrać sztuczne drzewko. Producenci dwoją się i troją, więc z każdym rokiem coraz bardziej przypomina ono prawdziwe. Przedział cenowy to kilkadziesiąt - kilkaset złotych, a dziś to uda się nawet kupić i aromat o zapachu żywej choinki (ok. 4 zł), nie mówiąc już o sztucznym śniegu (ok. 10 zł).
A ile kosztują w tym roku karp i inne produkty na świąteczny stół? Ile kosztują pralka, lodówka, telewizor czy sukienka, garnitur i buty? Jak długo na świąteczne zakupy muszą pracować np. nie tylko informatycy czy nauczyciele, ale i fryzjerzy, urzędnicy? Po odpowiedzi zapraszmay do poniższej galerii:
