MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zarabia trzy tysiące z hakiem, a spędziła wakacje na Dominikanie. Bydgoszczance zostały fotki i... kredyt!

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Dominikana: gorące wyspiarskie słońce, fascynująca kultura i relaks nad Morzem Karaibskim. To słono kosztuje! Kredyt pomoże wyjechać, ale można wpaść w kłopoty.
Dominikana: gorące wyspiarskie słońce, fascynująca kultura i relaks nad Morzem Karaibskim. To słono kosztuje! Kredyt pomoże wyjechać, ale można wpaść w kłopoty. Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Bydgoszczanka nie zarabia czterech tysięcy złotych na rękę miesięcznie, a w ostatnich dwóch latach była m.in. na Zanzibarze i Dominikanie. Jak to możliwe? Zadłużamy się coraz częściej, by przez chwilę poczuć luksus.

Spis treści

Pani Monika z Bydgoszczy skarży się, że zarabia ok. 3,5 tys. zł na rękę, a mimo to co roku lata na egzotyczne wakacje. Rok temu była dwa tygodnie na Zanzibarze, a przed kilkoma tygodniami wróciła z Dominikany. Jak to możliwe?

"Z moją wypłatą mogę pomarzyć o tropikach, ale tak lecę"

- Faktycznie, nie stać mnie na wakacje za ponad 10 tysięcy zł, ale jeśli wezmę kredyt, to przez rok spłacę raty. Gdyby nie to, mogłabym z moimi trzema tysiącami z hakiem na miesiąc tylko pomarzyć o luksusowych wakacjach w różnych zakątkach świata - opowiada i pokazuje zdjęcia w tropikach na swoim profilu w mediach społecznościowych.

  • - Nie boi się pani kłopotów finansowych? - pytamy.
  • Odpowiedź: - Boję się, ale powtarzam, z moją pensją, choć ciężko pracuję, to ja mogę co najwyżej pojechać nad Bałtyk na kilka dni. Zasługuję na porządne wakacje, a nie z rybą i frytkami smażonymi na starym oleju i goframi napompowanymi chemią. Nie mam męża, dzieci i kredytu na mieszkanie, to nie mogę wziąć rat na swoje potrzeby?

Tyle na temat pożyczania pieniędzy na luksusowe wakacje ma optymistycznie do powiedzenia bydgoszczanka, rocznik: 1997, singielka.

Jakoś to będzie? To nie tak!

Tymczasem z wieloletniego doświadczenia firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso wynika, że osoby z generacji Z (urodzone po 1995 r., jak np. pani Monika z Bydgoszczy) najczęściej nie spłacają rat za towary luksusowe, które kupują, mimo że ich na to nie stać. Działają impulsywnie.

Do windykacji trafiają m.in. nieuregulowane raty za egzotyczne wakacje, najnowsze modele smartfonów, jak iPhone, konsole do gier, np. Xbox, a nawet za same gry. Popularnością w tej grupie wiekowej cieszą się także hulajnogi eklektyczne, które kosztują nawet kilka tysięcy złotych.

- „Zetki” wychodzą z założenia, że „co będzie, to będzie” i zdarza się, że nie poczuwają się do odpowiedzialności, aby wywiązać się z zawartej umowy. Dla nich ważne jest, że mają najnowszy model konsoli do gry i mogą z niego korzystać, nie czekając, aż odłożą niezbędną sumę pieniędzy - mówi mówi Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. - Nasi negocjatorzy uświadamiają młodym ludziom, że nie wystarczy uiścić pierwszej raty, bo umowa przewiduje roczny lub dwuletni okres spłaty. W odpowiedzi słyszą „przecież nic się nie stanie, jak nie zapłacę”. Dlatego znaczną część rozmowy z dłużnikami negocjatorzy poświęcają na edukację finansową, bo dopiero ona daje fundament do dalszych działań.

Nie mają kasy, ale chcą mieć i koniec!

Wiele z tych zachowań jest widocznych wśród konsumentów z generacji Y, tzn. urodzonych w latach 1980-1995.

Oni również nie chcą czekać, aż zgromadzą oszczędności, aby kupić upragnione towary, ale tu dochodzi jeszcze presja otoczenia.

Jeśli znajomi i sąsiedzi mają najnowszy sprzęt, to oni nie chcą być gorsi. Kupują na raty markowe urządzenia gospodarstwa domowego: roboty kuchenne Thermomix, KitchenAid czy roboty odkurzające Roomba. To wydatek kilku tysięcy złotych. Do tego dochodzą egzotyczne wakacje dla całej rodziny, które również nierzadko przekraczają ich możliwości finansowe, ale decydują się na nie, bo w ich środowisku jest taki trend.

Ile trzeba zarabiać, żeby być zamożnym, bogatym i najbogatszym?

Osoby z pokolenia Y są przytłoczone wydatkami, które nie są niezbędne, ale dają im złudne poczucie prestiżu. Finansowania szukają w różnych źródłach. Z doświadczenia Kaczmarski Inkasso w obsłudze wierzytelności wynika, że generacja Y to grupa, która ma duże zaległości w spłacaniu kart kredytowych. Traktuje je jako źródło dodatkowych pieniędzy, nie licząc się z koniecznością spłaty. „Wirtualne” pieniądze, choć są łatwo dostępne, trudno później oddać, bo oprocentowanie jest wysokie.

Warto na koniec dodać, że według najnowszego raportu KPMG „Rynek dóbr luksusowych w Polsce. Nowe wymiary luksusu”:

  • osoby zamożne osiągają dochody brutto powyżej 20 tys. zł brutto miesięcznie.
  • Bogaci, zarabiają powyżej 50 tys. zł brutto miesięcznie.
  • Natomiast bardzo bogaci mają więcej niż 83,3 tys. zł brutto, co oznacza, że ich roczny dochód brutto przekracza 1 mln zł.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska