"Babel", "Leśna rzeka", "Szachy"... - to tytuły prac, które możemy
oglądać w Galerii Wąbrzeskiego Domu Kultury. Ich tematyka to głównie
fantastyka i motywy mitologiczne. Autor wykonał je pastelami bądź węglem.
Obrazy węglem malowane
Jakub ma 23 lata, jest studentem archeologii oraz rzeźby na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Jego przygoda z malarstwem rozpoczęła się wcześnie. - Pierwsze próby malowania podjąłem już w gimnazjum - mówi artysta.Jego obrazy były już publicznie pokazywane. W 2003 roku na II Wystawie Twórców Nieprofesjonalnych oraz w 2007 roku na Pojubileuszowej Wystawie Absolwentów Liceum Ogólnokształcącego w Wąbrzeźnie.
"Światy słowiańsko-węgielne" są jednak pierwszą indywidualną wystawą Jakuba i jego prawdziwym debiutem.
"Ofelia" ulubiona
Skąd wzięło się zamiłowanie do malarstwa i rysunku? - Wyszło ze mnie... samo. To moja wewnętrzna potrzeba samorealizacji, wyrażenia siebie. Od kiedy maluję, coraz bardziej interesuje się sztuką - odpowiada Jakub.
Wśród wielu swoich prac ma oczywiście ulubioną. - To "Ofelia", pierwszy
rysunek, który namalowałem węglem - wyjaśnia Jakub.Oglądając jego obrazy widać, że wykonanie każdego z nich wymagało wiele pracy. - Namalowanie jednego obrazu zajmuje mi ok. dwóch dni. Oczywiście, wszystko zależy od tego ile mam czasu oraz czy rysuję węglem, czy pastelami - tłumaczy Jakub Biewald.
Prace mogą się podobać
- Obrazy bardzo mi się podobają, są po prostu rewelacyjne - zachwalała Monika Dzwonkowska, która przyszła na otwarcie wystawy. Jej koleżanka, Marta Walasek dodała: - Najbardziej podobają mi się "Baobaby". Myślę, że to niezwykle pomysłowe i oryginalne porównanie kobiecego ciała do drzewa.
Prace Jakuba Biewalda można oglądać w galerii WDK.